Specjalne oświadczenie premiera Mateusza Morawieckiego. "Nie pozwolimy na niebezpieczną grę naszym narodowym bezpieczeństwem"

Premier Mateusz Morawiecki na specjalnej konferencji prasowej odniósł się do słów Donalda Tuska o rzekomych kolejnych planowanych dymisjach polskich generałów. Lider PO Donald Tusk wygłosił we wtorek oświadczenie, w którym przekazał, że przed chwilą otrzymał informacje o dymisjach kolejnych 10 wysokich rangą oficerów Dowództwa Generalnego. Po oświadczeniu lidera PO, Dowództwo Generalne przekazało w serwisie X, że "żaden z wysokich rangą oficerów Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych nie podał się do dymisji".

- Wczoraj mieliśmy do czynienia z żałosną inscenizacją Donalda Tuska. Szef PO postanowił uderzyć w stabilność polskiej armii i wykorzystać jakieś chwilowe dymisje i chwilowe odejścia z armii do tego, aby przedstawiać nieprawdziwy stan polskiej armii. Po kompromitacji Donalda Tuska w debacie wyborczej próbują wskoczyć na inny temat - mówił szef polskiego rządu.

Premier podkreślił, że te słowa są szczególnie niebezpieczne w czasie, kiedy "mamy do czynienia z sytuacją rozchwiania bezpieczeństwa na całym świecie".

- Nie ma przyzwoitych słów, żeby nazwać taką politykę szefa opozycji - stwierdził Mateusz Morawiecki.

- Ta perfidna gra rozpoczęła się, kiedy zdecydowaliśmy się, razem z prezydentem Andrzejem Dudą, wysłać polski kontyngent wojskowy do ewakuacji polskich obywateli z Izraela. W takim momencie opozycja i jej pomocnicy przedstawiają swoje zmanipulowane informacje opinii publicznej, aby podważyć stabilność polskiego wojska i zaufanie do polskiego munduru - podkreślił.

Premier przypomniał, jak politycy Platformy Obywatelskiej zachowywali się podczas ataku hybrydowego na polską granicę w 2021 roku.

- To kolejna odsłona tego, co widzieliśmy dwa lata temu podczas hybrydowego ataku na granicę polsko-białoruską, przygotowanego przez Łukaszenkę i Putina. Tusk i jego zwolennicy wtedy, tak jak i dziś, uderzali w polskie służby. Wyrażali się skandalicznie o polskich żołnierzach i polskich funkcjonariuszach. Dziś robią dokładnie to samo - mówił.

- Gdy nasi dzielni żołnierze ewakuują Polaków z ogarniętego wojną Izraela, gdy cały świat patrzy na nich z podziwem, opozycja próbuje burzyć zaufanie do wojska polskiego. Manipuluje opinią publiczną, by wywrzeć wrażenie chaosu. Te działania są szybko podchwytywane przez wrogie ośrodki i wszystkich, którzy źle życzą Polsce - dodawał.

Zapewnił jednocześnie, że "polska armia jest gotowa do przeprowadzania najtrudniejszych zadań a ciągłość jej dowodzenia jest zapewniona".

- Żadne kłamstwo nie podważy tych faktów. Nie pozwolimy na niebezpieczną grę naszym narodowym bezpieczeństwem - zaznaczył Mateusz Morawiecki.