Spacerkiem po bazarze

Na hajnowskim targowisku - jak to w środku deszczowego lata - pełnia witaminowego dostatku, co przekłada się na dużo niższe ceny niż jeszcze dwa - trzy tygodnie temu.

Oczywiście, duża podaż warzyw i owoców oraz przystępne ceny, z możliwością "stargowania" przyciągają hajnowian. Dla wielu targowisko, to teraz główne źródło zaopatrzenia domowej spiżarni w zieleninę.

Już za 1.20 zł możemy kupić kilogram ładnych, zdrowych ogórków. Ogórki małe, do kiszenia lub na korniszony, kosztują od 2.80 do 3zł. Cena kilograma pomidorów waha się od 1.50 do 4.50 zł i zależy od gatunku i wielkości. Najtańsze są te najmniejsze, za pomidory średniej wielkości zapłacimy ok. 2.50 zł. Najdroższe odmiany tych warzyw, przeznaczone dla smakoszy, to tak zwane pomidory żółte lub malinowe; ich cena wynosi od 3 do 4.50 zł za kg. Spadają też ceny ziemniaków, dziś sprzedawcy życzą sobie za nie od 50 gr za bulwy małe, do 1 zł za większe. Niestety, wciąż wysokie są ceny świeżych wiejskich jaj - za kilogram zapłacimy tu aż 6 zł.

Na pierogi, na balkony

Oprócz warzyw i owoców "codziennego użytku" kupcy oferują nam smakołyki prosto z okolicznych lasów. Są to przede wszystkim jagody i grzyby. Najniższa cena kilograma jagód wynosi 12 zł, najwyższa 14 zł, ale jeśli komuś nie są one potrzebne w takiej ilości, może kupić tak zwaną "szklankę", tzn. około 25 dag za 2 zł. Grzybów jest jeszcze niewiele, handlarze posiadają głównie kurki i kosztują one dość dużo, około 10 zł za 25 dag.

Na targowisko powinni też wybrać się ci, którzy jeszcze nie przyozdobili swojego mieszkania, balkonu czy też ogrodu. Sprzedawcy posiadają wiele roślin przeznaczonych do tych celów. Na przykład cena begonii pojedynczej wynosi 1.50 zł, podwójnej 5 zł, pelargonii 4 zł, czy lobelii 50 gr.

Wiem co jem - to kupuję

Ceny towarów na targowisku są niższe od sklepowych i porównywalne jedynie z cenami w jednej z hajnowskich hurtowni warzyw i owoców oraz w supermarketach. Niektóre produkty w tych miejscach są nawet tańsze niż na ryneczku, na przykład kilogram jajek można tu kupić już za 4.99 zł. Mimo to hajnowianie częściej i chętniej wybierają zakupy na targu.

- Przede wszystkim wiem, co jem, większość sprzedawców handluje tu nie od dziś,
znam ich i ich towary, wiem, że są świeże i smaczne - powiedziała nam pani Alina
Lewczuk, podczas zakupów na targu.

Pani Anna Dąbrowska również wybrała targowisko: - Robiąc tu zakupy mam możliwość smakowania produktów, sprzedający chętnie pozwalają na spróbowanie tego, co zamierzam kupić. W sklepie takiej możliwości nie mam, chyba że jest jakaś promocja - opowiada.

Z kolei Mirosław Golonko lubi rynkowe zakupy z powodu możliwości negocjowania ceny i nie chodzi mu o skąpstwo czy oszczędność, lecz o satysfakcję, gdy uda się coś wytargować, nawet o te 10 gr taniej.