Składki ZUS poszły w górę

Jak wyliczyli specjaliści, w ciągu ostatnich sześciu lat składki dla przedsiębiorców wzrosły o ponad 40 proc. Ich wysokość zależy bowiem od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.

Od stycznia do ZUS trzeba będzie płacić 716 zł 99 gr. Kiedy doliczymy składkę zdrowotną (nie jest jeszcze znana jej wysokość), ale przyjmując jej obecną wartość, łatwo wyliczyć, że co miesiąc przedsiębiorca będzie musiał oddać w formie składek 980 zł, a prawdopodobnie więcej. Wszystko przez to, że dochód zadeklarowany przez przedsiębiorcę, który stanie się podstawą wymiaru płaconych składek, nie będzie mógł być niższy niż 2 247 zł i 60 gr. To dokładnie 60 proc. od 3746 zł, czyli prognozowanego średniego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej.

Obliczono, że najniższa składka na ubezpieczenie emerytalne (19,52 proc. podstawy wymiaru) wyniesie 438 zł 73 grosze, na ubezpieczenie rentowe (8 proc. podstawy wymiaru) będzie to 179 zł 81 groszy, a ubezpieczenie chorobowe (2,45 proc.) wyniesie 55 zł i 7 groszy.

Więcej zapłacą też przedsiębiorcy, którzy od niedawna pracują na własny rachunek. Osoby, które zakładają działalność gospodarczą, mogą przez dwa lata korzystać z preferencyjnych składek na ubezpieczenia społeczne. Ale ich wysokość wyliczana jest w oparciu o najniższą płacę. Nie może być ona niższa niż 30 proc. minimalnego wynagrodzenia. 30 proc. z 1680 zł da nam więc obciążenie miesięczne w wysokości 504 zł – o 24 zł więcej niż w 2013 r.

W tym roku minimalne wynagrodzenie za pracę wynosić będzie 1680 zł brutto – o 80 zł więcej niż w 2013 r. Najwięcej zapłacić trzeba za składkę emerytalną, bo 163 zł 97 groszy, składka rentowa to miesięcznie 109 zł 20 groszy, a wypadkowa 32 zł 42 grosze. Do tego dochodzi „zrzutka” na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych 1 zł 68 groszy miesięcznie i Fundusz Pracy 41 zł 16 gr.