Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skatowali bezdomnego na śmierć bo ich upokorzył. Sąd wydał wyrok.

(mw)
Do tragedii doszło w listopadzie ubiegłego roku za garażami przy ul. Prowiantowej.
Do tragedii doszło w listopadzie ubiegłego roku za garażami przy ul. Prowiantowej. Fot. sxc
Oskarżeni zarzekali się, że kopali Andrzeja W. tylko w tułów. To nieprawda. Oni uderzali głównie w głowę. Bezdomny zmarł, bo został skopany na śmierć - powiedziała w uzasadnieniu sędzia Marzenna Roleder.

I wczoraj wymierzyła kary trzem białostoczanom. 26-letni Łukasz Z. i cztery lata młodszy Paweł B. spędzą w więzieniu najbliższe siedem lat. To oni zadali Andrzejowi W. większość ciosów. Ich kompan - 40-letni Wojciech F., został skazany na trzy lata. Cała trójka ma też zapłacić 10 tysięcy złotych wujkowi zmarłego.

Do tragedii doszło w listopadzie ubiegłego roku za garażami przy ul. Prowiantowej.

Bezdomni rozbili tam namiot. Na miejscu zjawili się oskarżeni.

Wcześniej zdarzało się, że przynosili oni bezdomnym jedzenie. Ale tego dnia doszło do szarpaniny. Wojciechowi F. zdjęto spodnie i majtki do kolan. A Łukasz Z. nagrał całe zajście komórką. Potem oskarżeni poszli pić do pobliskiego baru.

- Nie daruję mu. Wojtek, zostałeś upokorzony, pomogę ci się zemścić - powiedział wtedy Łukasz.

Bandyci zwrócili za garaże. Łukasz Z. od razu kopnął w plecy Andrzeja W. Zaczęły padać kolejne uderzenia. Szybko do bicia włączyli się Paweł B. i Wojciech F.

- Oskarżony siedział. Potem upadł. A oni dalej kopali leżącego. I już nie pozwolili mu wstać - sąd podkreślał brutalność sprawców.

Mało tego. Łukasz Z. przysypał jeszcze ubranie bezdomnego żarem z ogniska. - By jeszcze bardziej go upokorzyć - dodała sędzia.

Andrzej W. zmarł. Następnego dnia jego zwłoki znalazła kobieta zbierająca puszki.

Wyrok nie jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny