Samarytanin - centrum Caritasu otwarte. Pomoże w potrzebie.

O jakie ładne kozaczki sobie znalazłam. W sam raz na zimę - cieszy się pani Barbara, która wczoraj przyszła do Samarytanina, nowego punktu Caritas. - Człowiekowi nie zawsze wystarcza pieniędzy, a tu mi zawsze pomogą.

Nowe centrum pomocy w Białymstoku działa od poniedziałku. Caritas otworzyła je obok domu dla bezdomnych przy ul. Sienkiewicza. To tu przenieśli się teraz wolontariusze, którzy wcześniej działali przy Warszawskiej.

- Mamy tu magazyn ubrań i butów oraz żywności - mówi Karolina Nowacka, kierowniczka centrum Samarytanin. - Każdy może do nas przyjść i coś sobie wybrać.

Można tu także zjeść ciepły posiłek czy skorzystać z łaźni.

- Ale ludzie, którzy tu przychodzą często mają poważniejsze problemy niż tylko brak butów czy jedzenia. Dlatego chcielibyśmy zaoferować im kompleksową pomoc - mówi Nowacka.

Wolontariusze chcą, żeby można tu było np. skorzystać z bezpłatnej porady specjalisty. Już niedługo dyżury w centrum będą więc pełnili m.in. psycholog, prawnik, doradca zawodowy, pracownik socjalny czy konsultant od uzależnień. - To dopiero początek naszej działalności. Na razie rozmawiamy i sondujemy, czego najbardziej potrzeba podopiecznym - tłumaczy kierowniczka.

Centrum chce także pomagać w zdobyciu pracy. Wolontariusze zamierzają organizować zainteresowanym szkolenia, warsztaty i staże.

- Czasem przychodzą do nas ludzie, którzy mają tylko chwilowy kryzys. Nagle stracili pracę i potrzebują pomocy przez kilka miesięcy - mówi Nowacka.

Do pomocy świadczonej przez ośrodek może przyłączyć się każdy z nas. Placówka przy Sienkiewicza liczy na ofiarność białostoczan. Dary przyjmuje w środy i piątki między godz. 9 a 17. Potrzebne są głównie ubrania i buty, nowe lub w bardzo dobrym stanie. Ale także koce, pościel, zabawki.

Aby zasięgnąć bardziej szczegółowych informacji można się skontaktować z centrum Samarytanin, nr tel. 85 65 44 538.