MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Są korzyści, ale są i szkody

Małgorzata Bazyluk
Deszczowe lato nie sprzyjało uprawom, ale niektórym działkowcom udało się zebrać spore plony owoców i warzyw
Deszczowe lato nie sprzyjało uprawom, ale niektórym działkowcom udało się zebrać spore plony owoców i warzyw Fot. Andrzej Zgiet
Uprawy gniły, ponieważ było za mokro. Za to można było zaoszczędzić na wodzie. Ale działkowcy się nie skarżą. - Przecież działka jest po to, aby umilać życie - twierdzi Jan Siemieniuk.

Policja radzi

Policja radzi

Minął sezon prac w ogródkach działkowych. Niestety, jesień i zima, to czas złodziei i wandali, którzy wykorzystują nieobecność gospodarzy. Dlatego według policji warto:
- sprawdzić zabezpieczenie altanek i stan zamków lub zamontować dodatkowe zabezpieczenia,
- zabrać z altanek wartościowe przedmioty, oznakować przechowywane w nich narzędzia (bezpłatnie robi to najbliższy komisariat, na pdst. dowodu zakupu i dokumentu tożsamości),
- odłączyć dopływ prądu,
- odwiedzać i sprawdzać altanki oraz (na zasadzie wzajemności) zwracać uwagę na działki sąsiadów, a zwłaszcza na spotykane osoby nieznajome,
- informować policję o wszelkich symptomach zagrożeń.

Tegoroczne lato przyniosło ze sobą duże opady deszczu. Dla niektórych roślin wilgotne podłoże jest bardzo korzystne.

Pogoda i szkodniki

- Rok jest łaskawy dla ziemniaków, buraków, ogórków, słoneczników, kwiatów czy trawników - wylicza Jan Siemieniuk, prezes bielskich ogrodów działkowych przy ulicy Wojska Polskiego.

Jednak dla innych roślin pogoda jaką mamy od dłuższego czasu, nie sprzyja. Rozwijają się różne szkodniki, które żerują na roślinach lub sprawiają, że plon gnije.

- Cukinia, kabaczki, cebula, marchew - ciągnie Jan Siemienuk. - Poza gniciem tych upraw nie ma ujemnych zjawisk.

Oszczędności rosną

Deszczowa pogoda sprzyja nie tylko niektórym uprawom, ale również… funduszowi działek.

- Mamy najmniejsze zużycie wody od siedmiu lat - mówi Siemieniuk. - Zużyliśmy tylko trzydzieści procent tego, co wykorzystaliśmy w poprzednim roku.

O konkretnych kwotach zysku z tego powodu, zarząd działek na razie nie chce mówić.

Ale już wiadomo na co bielscy działkowcy przeznaczoną powstałe na małym zużyciu wody, oszczędności. Ogród potrzebuje wielu remontów.

Będzie bezpieczniej

- Od trzech lat prowadzimy wymianę siatki ogrodzeniowej - mówi Siemieniuk. - Niszczą ją zazwyczaj zwykli dewastatorzy. Ale też często zdarza się, że dziury w ogrodzeniu robią… sami działkowcy!

Dlaczego? Okazuje się, że w taki sposób, po prostu skracają sobie drogę do własnych działek. Później jest to wejście dla złodziei czy bezdomnych psów.

- Mamy też połamane bramy - zauważa Jan Siemieniuk. - Zmieniliśmy już dwie na bramy rozsuwane, w tym roku planujemy wymianę jeszcze jednej i naprawę dwóch pozostałych. Działkowcy widzą również potrzebę wymiany 25-letniej sieci wodociągowej. Przez ten czas sieć całkowicie się zużyła. - Na szczęście nie mieliśmy na razie żadnej większej awarii - mówi Siemieniuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny