[galeria_glowna]
80 km rzekę na całej długości podzielono na kilka odcinków, które sprzątali płynący nią ochotnicy. Tych jak zwykle nie brakowało. Do akcji włączyli się m.in. wędkarze, harcerze, a także zwykli turyści.
- Jesteśmy trochę rozczarowani, bo rok temu worków było ponad 60 - śmieje się dr Jan Kochanowicz, organizator akcji, z Bractwa Cerkiewnego św. Mikołaja. - Dominowały puszki, plastiki, reklamówki. Generalnie najwięcej śmieci było tam, gdzie żyją ludzie, blisko Gródka czy Supraśla. Im dalej, tym tych śmieci mniej. W jednym miejscu, przy moście między Bobrownikami a Pilatowszczyzną, znaleźliśmy też ogromną oponę traktorową, której nie daliśmy rady samodzielnie sprzątnąć. Miejsce zostało przez nas oznakowane, do akcji wejdą tu teraz służby miejskie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?