Adwokat oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na białostockim rondzie Lussy prosiła w poniedziałek sąd o uniewinnienie jej klienta.
- To piesza ponosi wyłączną winę za ten wypadek. Wina oskarżonego polega jedynie na tym, że zatrzymał się na przejściu dla pieszych, co stanowi wykroczenie. Piesza nie miała prawa przemieszczać się po przejściu, które było zagrodzone, zatarasowane przez samochód. Gdyby nie jej zachowanie, to do wypadku by nie doszło - stwierdziła na poniedziałkowej rozprawie adwokat Tadeusza M.
- Obrona nie wskazała, naruszeń jakich przepisów kodeksu drogowego miała się dopuścić Klaudia. Świadkowie zeznawali, że to oskarżony nie zwracał uwagi na ruch pieszych - ripostowała mecenas reprezentująca ojca zmarłej uczennicy.
Dla Tadeusza M. domaga się surowszej kary, niż dwa lata więzienia w zawieszeniu, jakie wymierzył kierowcy sąd pierwszej instancji. Także prokurator wniosła w poniedziałek o wymierzenie oskarżonemu czterech lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Sąd wyda wyrok w środę.
Do tragedii doszło wiosną ubiegłego roku. Tadeusz M. siedział za kierownicą iveco. W wyroku sąd przyjął, że tego dnia ruch na tym rondzie był duży. Zatrzymał się na przejściu dla pieszych, ale nie mógł jechać dalej. W tym czasie na pasy weszła pokrzywdzona. Wtedy ciężarówka nagle ruszyła i po prostu przejechała po 20-latce. Klaudia zginęła na miejscu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?