Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice w Wasilkowie protestują (mp3)

Piotr Czaban [email protected] tel. 085 710 18 19
W poniedziałek rodzice oficjalnie dowiedzieli się, że zerówki zostaną przeniesione z miejscowych przedszkoli do podstawówki przy ulicy Polnej.
W poniedziałek rodzice oficjalnie dowiedzieli się, że zerówki zostaną przeniesione z miejscowych przedszkoli do podstawówki przy ulicy Polnej.
Dlaczego burmistrz podejmuje decyzje za naszymi plecami?- pytają zdenerwowani rodzice.

Nie wiem jak to będzie, gdy zerówka będzie w szkole. Dla mnie jest to duży problem. Nie mam w Wasilkowie ani babci, ani dziadka - mówi Elżbieta (nie chce ujawniać nazwiska). - Nie mogę przez to spać po nocach.

- Można było mnie spytać lub pójść do burmistrza - odpowiada dyrektor Przedszkola w Wasilkowie Elżbieta Burzyńska. - Chyba burmistrz nie jest niedostępny.

Wielu rodziców próbowało dowiedzieć się czegoś więcej o przenosinach swoich dzieci do szkoły: - Pytałam w przedszkolu przy Polnej i powiedziano mi, że będzie spotkanie rodziców i że wszystkie dzieci zostały przyjęte. Więcej szczegółów miałam się dowiedzieć w poniedziałek - opowiada Sylwia Broniszewska.

Dyrektor Burzyńska sama przyznaje, że o decyzji w sprawie zerówek dowiedziała się dwa miesiące temu.

- Rodzice wiedzieli o tym wcześniej ode mnie i sami mnie poinformowali - mówi Burzyńska. - Wcześniej burmistrz rozmawiał ze mną o miejscach w przedszkolu i o budowie nowego 2-oddziałowego przedszkola przy nowych blokach, ale ten projekt ale nie doszedł do skutku, co nie jest wykluczone w przyszłości.
30 maluchów w grupie

- W zerówkach ma być ponad siedemdziesięcioro dzieci. Proszę mi pokazać, gdzie w tej szkole, nawet po podzieleniu na dwie grupy, można im zapewnić właściwą opiekę - nie kryje zdenerwowania Małgorzata Mikołajewska. - Ja nie kwestionuję dobrej chęci czy kwalifikacji nauczycielek. W przedszkolu w grupie dwudziestoosobowej są minimum dwie opiekunki, do tego kucharka. Jak nasze dzieci mają się odnaleźć w szkole, gdzie w jednej grupie będzie ich czterdzieści?

- Mamy teraz pięćdziesięciu sześciu przyszłych uczniów zerówek, ale we wrześniu będzie ich więcej. Są już osiemdziesiąt cztery wnioski. Prawdopodobnie powstaną trzy grupy - wyjaśnia Burzyńska.

Nie zgadzamy się!

- My nie chcemy przenosin z przedszkola z ulicy Sienkiewicza - w imieniu rodziców protestuje Mikołajewska. - Do tego przedszkola mamy pięć minut drogi w jedną stronę. Teraz będziemy musieli dowozić dzieci na drugą stronę Wasilkowa . Nie wiadomo w jakich godzinach ma być ta zerówka w szkole. Nie wiadomo, co oferuje. Czekają do ostatniego dzwonka. Stara metoda włodarzy naszej gminy.

- Jest już za późno, by teraz znaleźć dziecku zerówką w Białymstoku. Myślałam, że jeszcze mój syn w przedszkolu będzie się uczył. We wrześnie już bym się martwiła, co będzie za rok, a teraz nie wiem, co mam robić - martwi się Elżbieta.

- Kto przyjmie wasilkowskie dzieci do białostockich przedszkoli? Oni nie mają miejsca dla swoich - twierdzi Burzyńska.

A jednak jest możliwe, by wasilkowskie dzieci uczyły się w białostockich przedszkolach: - Wasilków ma porozumienie z Białymstokiem w sprawie nauki dzieci z tej gminy w naszych palcówkach - informuje Grażyna Dwilińska białostockiego magistratu.

- Ale dlaczego burmistrz mojej gminy zmusza mnie bym oddała dziecko do białostockiego przedszkola? Dlaczego moje dziecko ma być wyganiane z Wasilkowa - pyta Mikołajewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny