Rekordziści oddali po 170 litrów krwi. W Światowy Dzień Krwiodawcy uhonorowano tych najbardziej zasłużonych (ZDJĘCIA)

Odznakę Honorowego Dawcy Krwi "Zasłużony dla Zdrowia Narodu" odebrali krwiodawcy, którzy oddali co najmniej 20 litrów krwi, bądź odpowiadającej tej objętości ilość jej składników. Tym razem taki wynik osiągnęło aż 25 osób. Nagrody otrzymali też Krzysztof Lelusz i Antoni Bokiniec, którzy oddali już prawie po 170 litrów krwi i jej składników.

Dyrektor Narodowego Centrum Krwi Małgorzata Lorek wręczyła ponadto grawertony i "Kryształowe Dyplomy" w ramach uznania za aktywny wkład i zaangażowanie w działania na rzecz upowszechniania honorowego krwiodawstwa. Sama także otrzymała wyróżnienie dyrektora RCKiK w Białymstoku - "Złotą Kroplę".

- To są osoby, które bezinteresownie oddają to, co mają najcenniejszego, czyli swoją krew. To są osoby, które na apel naszych centrów krwiodawstwa śpieszą, aby oddać krew osobom, które tej krwi potrzebują - powiedział Waldemar Kraska. I zaapelował: -
Tej krwi nam w tej chwili bardzo dużo potrzeba. Przed nami okres wakacyjny, kiedy także krwiodawcy wyjeżdżają na urlopy, wtedy tych oddań jest zdecydowanie mniej. Dlatego apeluję do wszystkich państwa, kto nie jest jeszcze honorowym dawcą krwi, aby spróbował tę krew oddać. To naprawdę nic nie kosztuje, nie jest żadnym stresem, nie boli, a naprawdę można komuś przedłużyć życie. - To są osoby, które bezinteresownie oddają to, co mają najcenniejszego, czyli swoją krew.

W Polsce jest ok. 600 tys. krwiodawców. Od lat najbardziej aktywni są ci z województwa podlaskiego - oddają krew najchętniej w Polsce. W ubiegłym roku podzielili się nią blisko 74 tysiące razy. To o ok. 70 proc. więcej krwi niż średnia naszego kraju i Europy.

- Jesteśmy z tego bardzo dumni i szczęśliwi. Dzięki ich ofiarności żaden z pacjentów na Podlasiu nie czeka na krew, żadnemu tej krwi nie zabrakło - powiedział prof. prof. Piotr Radziwon, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku.