Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

RAV4 Hybrid – nowy rozdział legendy

.
Trudno udoskonalać coś, co już uchodzi za niemal perfekcyjne. Toyota po raz kolejny podjęła trud  połączenia nowoczesnych rozwiązań z pietystyczną wręcz jakością. Zwieńczeniem jej wysiłków jest najnowsza generacja dobrze znanego już SUV-a, który niebawem pojawi się na naszych ulicach. Przedpremierowo sprawdziliśmy, co potrafi.

Każda chwila spędzona z autami Toyoty utwierdza nas w przekonaniu, że Bushidō nie jest tylko archaiczną publikacją. Wręcz przeciwnie – inżynierowie i designerzy z Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż studiują ten kodeks, a dopiero potem biorą się do pracy. Skąd taki wniosek? Spędziliśmy weekend z nową RAV4 Hybrid. Zacznijmy jednak od początku.

Patrz w przyszłość, szanując przeszłość
Każda ewolucja „miejskiej terenówki” rodzi nowe oczekiwania. Nie inaczej jest i tym razem. Design auta został nieco odświeżony. Przód zyskał ostrzejsze, bardziaej wyraziste kształty, które w połączeniu z Bi-LED-owymi lampami przywołują skojarzenia z kabuto – samurajskim hełmem bojowym.
Tył nie zmienił się zbyt mocno, poza wyrazistym akcentem w postaci Ledowych lamp.  Lifting, chociaż lekki, nadał dobrze znanej już bryle szczyptę pikanterii. Niespodzianka kryje się jednak wewnątrz nowej Toyoty. Już od momentu uchylenia drzwi wita nas ergonomiczne wnętrze. Wstawki z wysokiej jakości materiałów, wygodne fotele i duży panel dotykowy, umożliwiający zabawę systemem Toyota Touch 2 sprawiają, że nawet najdalsza trasa może być przyjemną wyprawą – zwłaszcza, że żaden z pasażerów nie będzie narzekał na brak miejsca.

Dwa serca, jedna dusza
Pojawienie się RAV4 Hybrid było kwestią czasu. Japończycy nie mają jednak zwyczaju wypuszczać na boisko słabych graczy, dlatego flagowy SUV zdaje się być dopracowany niczym ręcznie zdobiona tsuba - garda japońskich mieczy. Za napęd auta odpowiadają dwie jednostki o łącznej mocy 197 KM. Pod maską znajdziemy 2,5-litrowego benzyniaka, pracującego w cyklu Atkinsona. Został w nim zastosowany system sterowania czasem otwarcia zaworów, za sprawą którego możliwe jest opóźnienie czasu otwarcia zaworów dolotowych. Efekt? Zmniejszone zużycie paliwa. Na całość hybrydowego układu składa się akumulator ładowany odzyskiwaną energią kinetyczną (skrzętnie skryty pod kanapą pasażerów), generator, sterownik oraz rozdzielacz mocy. W przypadku wersji 4x4 dodatkowy silnik elektryczny został umieszczony przy tylnej osi.
Za wspólną pracę wszystkich czterech kół odpowiada system E-Four. Układ ten, kontrolowany przez rozdzielacz mocy, koordynuje działanie obydwu jednostek. Sięgnięcie po tego rodzaju rozwiązanie pozwoliło konstruktorom zrezygnować z tradycyjnego wału napędowego, a co się z tym wiąże – lepiej rozłożyć masę auta. Modyfikacji uległo też zawieszenie. Wszystko po to, aby podróż Toyotą uzbrojoną w bezstopniową przekładnię E-CVT dawała maksimum przyjemności. Uwierzcie nam, faktycznie takową daje – RAV4 Hybrid rozpędza się do setki w 8,3 sekundy! Ponadto kierowca ma do wyboru trzy profile jazdy. Jeśli ilość energii zmagazynowanej w baterii na to pozwoli, auto może poruszać się do prędkości ok. 60 km/h nie spalając ani kropli paliwa. Mówiąc o osiągach i ekonomii, nie sposób pominąć wygody prowadzenia. Japończycy przyłożyli ogromną wagę również do tego aspektu, w efekcie czego samochód prowadzi się wygodnie zarówno w miejskim zgiełku, jak i pozamiejskich trasach.

Przezorny zawsze ubezpieczony

Pośród wielu atutów miejskiej terenówki na zdecydowane wyróżnienie zasługuje system Toyota Safety Sense. W jego skład wchodzi: aktywny tempomat, system unikania kolizji z mechanizmem wykrywania pieszych, automatyczne światła drogowe, układ ostrzegania o opuszczaniu pasa ruchu z funkcją powrotu na zadany tor jazdy, a także funkcja rozpoznawania znaków. Niepodważalnym strzałem w dziesiątkę jest pojawienie się opcji Panoramic View Monitor. Za sprawą czterech kamer umieszczonych pod bocznymi lusterkami, z przodu i z tyłu możemy podejrzeć wizualizację 3D całego otoczenia pojazdu podczas postoju i powolnej jazdy. PVM może nawet podpowiedzieć nam najlepszą drogę wyjazdu, co zdecydowanie ułatwia manewrowanie w ciasnych uliczkach i parkingach. Korzystając z kamer dostrzeżemy też martwe punkty. Cały obraz możemy śledzić na ekranie systemu Toyota Touch 2. Każde z tych rozwiązań czyni RAV4 samochodem naprawdę bezpiecznym, niekiedy nawet pozwalającym wybaczyć nieuwagę czy roztargnienie kierującego.

RAV4 Hybrid to więcej niż SUV. To nowa karta powieści, której pisanie rozpoczął przed laty Sakichi Toyoda. Powieści, która zaskakuje swoimi najnowszymi rozdziałami i raczej nie ma zamiaru dobiec końca. Nie wierzycie? Przekonajcie się sami podczas Dni Otwartych Hybrydy w salonie Toyota Auto Park Białystok w dniach 9-10 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny