- Złożyłem sześć interpelacji, ale w sumie na cztery tematy - w sprawie funduszy unijnych, zakupu przychodni kolejowej, zatrudnienia kierownika inwestycji bez konkursu, oraz niezbędnych wydatków na szpital. Obawiam się, że powiat gra na czas. Nie daje pieniędzy na szpital, aby potem narzucić przekształcenie w spółkę - mówi Roman Czepe.
Radni PiS chcieliby, żeby interpelacje publikować na stronie gminy. Ale władze Łap odmówiły.
- Burmistrz tłumaczył to m.in. obawą, że nastąpi rywalizacji miedzy radnymi. Jest to nie zrozumiałe - mówi Roman Czepe.
Nie każdy radny to pracuś
Pozostali radni do tej pory nie splamili się żadną interpelacją.
- Radni innych klubów dzwonią, wysyłają zapytania pocztą elektroniczną lub odwiedzają urząd - mówi Marian Olechnowicz, rzecznik Urzędu Miejskiego w Łapach.
Od początku kadencji odbyło się jedenaście sesji. Były też dwie nadzwyczajne związane z nadaniem tytułów honorowego obywatela miasta i gminy Łapy. Radni przeważnie uczestniczą w dwóch komisjach.
- Frekwencja w komisjach i sesjach jest bardzo wysoka - zapewnia Olechnowicz. Jak na razie jedną nieobecność ma radny Wojciech Grodzki, który stracił na tym 539 złotych diety. Teraz łapscy radni będą mieli miesięczną przerwę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?