Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada miejska: Na sesję można przyjść z taczką i to legalnie.

Martyna Tochwin
Mieszkańcy os. Buchwałowo są rozczarowani decyzją radnych, którzy odrzucili ich skargę na burmistrza.
Mieszkańcy os. Buchwałowo są rozczarowani decyzją radnych, którzy odrzucili ich skargę na burmistrza. Fot. Martyna Tochwin/Archiwum
Była taczka, kary nie będzie. Sokólski sąd nie ukarał Janusza Biziuka za to, że na sesję rady miejskiej przyszedł z taczką. Uznał ten gest za realizację wolności wyrażania swoich poglądów.

To była zwykła nagonka na moją osobę. Widać, że nawet sąd nie chciał się tym zając, bo to była błahostka - cieszy się z orzeczenia sądu Janusz Biziuk. Chodzi o taczkę, którą próbował wwieźć na sierpniową sesję rady miejskiej.

Wraz z mieszkańcami os. Buchwałowo chciał w ten sposób zaprotestować przeciw decyzji radnych, którzy odmówili powołania wokół terminalu Sagi tzw. strefy bezpieczeństwa. Nie udało mu się, bo strażnicy miejscy skutecznie zablokowali wjazd. Tłumaczyli, że to ostre narzędzie, które może stanowić zagrożenie. Skierowali też przeciwko Biziukowi wniosek do sądu o ukaranie za zakłócenie porządku obrad sesji przez wprowadzenie taczki.

Sokólski sąd postanowienie w tej sprawie wydał ponad tydzień temu:

- Charakter zachowania zarzucanego J. Biziukowi we wniosku o ukaranie i jego okoliczności należy uznać, że zdarzenie opisane we wniosku miało charakter manifestacji wyznawanych poglądów podczas sesji rady miejskiej. W zachowaniu takim nie można więc dopatrzyć się zamiaru popełnienia wykroczenia z art. 51 §1 k.w. Stanowiło ono natomiast realizację wolności wyrażania swoich poglądów, zagwarantowaną przez art. 54 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej - czytamy w uzasadnieniu.

- Wynika z tego, że 27 sierpnia taczka mogła być wwieziona na sesję. Nie jest jasne, czy można ją przywieźć ponownie - nie ma pewności Krzysztof Jacewicz, komendant straży miejskiej.

Zapowiada, że być może odwoła się od orzeczenia sądu. Janusz Biziuk także podejrzewa, że to jeszcze nie koniec sprawy. Tym bardziej, że złożył pozew przeciwko komendantowi straży o 8-tysięczne odszkodowanie za naruszenie konstytucyjnego prawa do obrony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny