Poszukiwany sam oddał się w ręce policji. Wskazał miejsce
Ukrywają się przed organami ścigania, uchylają przed prawomocny wyrokiem... Na liście poszukiwanych figurują różne osoby. Zatrzymywanie ich to policyjna codzienność. Sytuacja, do której doszło w pow. hajnowskim typowa jednak nie była.
Czytaj też:
Tym razem to sam poszukiwany zadzwonił na numer alarmowy.
- Poinformował, że listem gończym poszukuje go sąd. Dodał, że będzie oczekiwać na patrol na jednym z przystanków w gminie Narew. We wskazane miejsce natychmiast pojechali hajnowscy kryminalni - poinformowała w środę (8.11) młodszy aspirant Paulina Pawluczuk-Kośko z Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce.
Zastali tam 57-latka. Dalej było tylko ciekawiej. Okazało się, że mężczyzna faktycznie jest ścigany listem gończym, i to od 23 lat, a sprawa ma związek z przestępstwem popełnionym jeszcze w latach 90.
Skazany za napad rabunkowy na białostockiego taksówkarza... w 1992 r.
Zatrzymany ma na koncie prawomocny wyrok za napad rabunkowy w Białymstoku. Ofiarą był taksówkarz. Zdarzenie miało miejsce w 1992 r. Zatrzymany w 1995 r. białostoczanin 5 lat spędził za kratkami. W 2000 r., w trakcie odsiadki, wyszedł na przepustkę z zakładu karnego... i już do niego nie wrócił.
Zobacz także:
Kryminalni ustalili, że przez lata ukrywał się się przed organami ścigania zarówno na terenie kraju, jak i za granicą.
Dlaczego po tylu latach ukrywania się, postanowił sam oddać się w ręce policji?
- 57-latek przyznał mundurowym, że chce dokończyć odbywanie kary, bo tak nakazuje mu wiara - podaje młodszy aspirant Paulina Pawluczuk-Kośko.
Teraz najbliższe 2 lata i 4 miesiące spędzi za kratami.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?