MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Puszcza Hajnówka zaliczyła zwycięstwo i porażkę

Tomasz Dworzańczyk, (jan) [email protected] tel. 85 748 95 34
Zawodnikom Puszczy brakuje dokładności. Na zdjęciu Krzysztof Korowaj (klęczy) i Tomasz Juszczyński w walce z Maciejem Soleckim z Gryfa
Zawodnikom Puszczy brakuje dokładności. Na zdjęciu Krzysztof Korowaj (klęczy) i Tomasz Juszczyński w walce z Maciejem Soleckim z Gryfa Krzysztof Jankowski
Zwycięstwo i porażka to bilans minionego tygodnia w wykonaniu Puszczy Hajnówka. Podopieczni Piotra Pawluczuka w środę pokonali Gryfa Gródek 1:0, by w sobotę ulec KS Śniadowo 0:3.

Nie jestem do końca zadowolony z tej zdobyczy, bo po wygranej z Gródkiem liczyłem także na komplet punktów w Śniadowie. Niestety, nie wszyscy zawodnicy zagrali w tym drugim meczu na maksa i o to mam do nich pretensje - mówi Pawluczuk.

Puszcza w tym sezonie jest bardzo nieobliczalna. Po słabym początku sezonu wydawało się, że forma zespołu stabilizuje się. Świadczyło o tym zwycięstwo nad Gryfem, który w minionym sezonie walczył o awans.

Co prawda, w środę hajnowianie nie porwali publiczności pięknem gry. Na początku meczu więcej okazji do zdobycia gola mieli goście. W 13. minucie Michał Grygoruk uderzał z dystansu i trafił w słupek, a dwie minuty później Sebastian Kozłowski główkował minimalnie niecelnie.
W 17. minucie pierwszą wyborną okazję mieli gospodarze. Z lewego skrzydła piłkę w środek pola karnego zagrał młody pomocnik Adam Langa, piłkę przyjął Mateusz Nakielski, lecz będąc sam na sam z bramkarzem Arturem Sacharczukiem strzelił obok bramki. Napastnik Puszczy zrehabilitował się już po kilku minutach, gdy wykorzystał błędy defensorów Gryfa i przelobował bramkarza gości.

Po przerwie do głosu doszli goście. Najpierw groźnie główkował Łukasz Wirżyński. Chwilę później bramkarz Puszczy efektownie wybronił główkę Michała Grygoruka i strzał z dystansu Kozłowskiego.

W 88. minucie Hudoń był sam na sam z Sacharczukiem, lecz uderzył wysoko nad poprzeczką. Dwie minuty później szarżę Wirżyńskiego przerwał taktycznym faulem Mateusz Woroniecki i z czerwoną kartką opuścił boisko. Żadna z drużyn nie zdołała już zmienić wyniku i hajnowianie mogli się cieszyć z pierwszego zwycięstwa.

Radość nie trwała długo, bowiem kilka dni później piłkarze Puszczy zostali brutalnie sprowadzeni na ziemię przez beniaminka - KS Śniadowo. Miejscowi zagrali ambitnie i choć nie grzeszyli umiejętnościami technicznymi, to okazało się, że na słabą tego dnia ekipę Pawluczuka w zupełności to wystarczyło.

- W pierwszej połowie mieliśmy przewagę, lecz straciliśmy przypadkowego gola. Po przerwie mogliśmy odwrócić losy meczu, bo przy stanie 0:2 rzutu karnego nie wykorzystał Patryk Sienkiewicz. To się później zemściło trzecią straconą bramką - przyznaje Pawluczuk.
W tabeli Puszcza zajmuje dziewiąte miejsce. Już jutro, 4 września piłkarze z Hajnówki zagrają kolejne spotkanie - podejmą Spartę 1951 Szepietowo.

Wyniki

Puszcza - Gryf Gródek 1:0 (1:0). Bramka: 1:0 - Nakielski (35).
Puszcza: Brałkowski - Kicel, B. Łapiński, Woroniecki, K. Korowaj - Wierbicki (90. D. Korowaj), Juszczynski, A. Langa (60. Pawluczuk), A. Kiszko (49. Czurak) - Hudoń, Nakielski (78. Wilenta).
KS Śniadowo - Puszcza 3:0 (1:0). Bramki: 1:0 - Rupacz (35), 2:0 - Rupacz (65), 3:0 - Brzozowski (82).
Puszcza: Brałkowski - Łapiński, Pawluczuk (63. Ojdana), Kicel, K. Korowaj, Hudoń, Langa (52. Sienkiewicz), Juszczyński (70. D. orowaj), Wierbicki (71. Wilenta), Kiszko, Żabiński.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny