Pułaskiego - pojedziesz tylko slalomem

- Chciałbym zwrócić uwagę na fatalny stan ulicy Pułaskiego. Jazda tą drogą przypomina slalom między przeszkodami - napisał do nas pan Adam z osiedla Nowe Miasto.

Czekając na remont

Dokładnie chodzi o całą długość ulicy Pułaskiego, zaczynając od skrzyżowania z ulicą Kawaleryjską, a kończąc na ulicy Paderewskiego.

- Ulica nie była remontowana od roku 1990, pamiętam, bo właśnie wtedy tu zamieszkałem - pisał pan Adam. - Droga jest w opłakanym stanie. A jazdę nie tylko utrudniają dziury i nierówności na jezdni, ale także liczne studzienki kanalizacyjne, których na Pułaskiego jest cała masa.

Tu już nie ma co łatać!

Ale nie tylko pan Adam zwrócił uwagę na podziurawioną i powybijaną jezdnię.

- Tej ulicy chyba nie da się już załatać - zadzwonił do nas pan Wojciech. - Tu trzeba by zerwać asfalt i zacząć wszystko od początku! Bo tutaj są już tylko łaty i nic więcej. Kolejne uzupełnianie wyrw asfaltem jeszcze bardziej pogorszy sprawę - mówił. - Potrzebny jest radykalny remont!

Kierowcy denerwują się, że kolejne wyrwy w asfalcie i zapadnięte studzienki “załatwiane są" dodatkowymi znakami.

- Co z tego, że co pięćdziesiąt metrów ustawiony jest znak “uwaga wyboje"? i ograniczenie prędkości do trzydziestu kilometrów na godzinę? - pyta pan Wojciech. - Ja chcę tędy bezpiecznie jechać.

Będzie o wiele lepiej, bo nie tylko plany, są też już pieniądze

- W tegorocznym budżecie zostały przewidziane środki na przebudowę ulicy Pułaskiego - zapowiada Karol Świetlicki z biura komunikacji społecznej urzędu miejskiego. - Na remont przewidziano 1,85 miliona złotych.

Przebudowany zostanie najbardziej zniszczony odcinek ulicy Pułaskiego: od ulicy Kawaleryjskiej do ulicy Wspólnej.

- Dodatkowo dokończone zostaną również prace związanie z budową ulicy Wspólnej na odcinku od Pułaskiego do Zachodniej oraz Kruczej na odcinku od ulicy Wspólnej do Żeromskiego, wraz z uzbrojeniem terenu - dodaje Świetlicki.