Premier Mateusz Morawicki przedstawił w czwartek nowy skład rządu. Zapowiedział ograniczeni liczby resorów oraz zarekomendował wprowadzane w skład Rady Ministrów nowych członków. Jednym z nich będzie lider PiS Jarosław Kaczyński, który obejmie funkcje wicepremiera.
Choć informacja o wejściu w skład rządu szefa PiS w ostatnich dniach elektryzowała opinie publiczną i polityków opozycji, to ci drudzy ostro zareagowali na wieść, że szeregi Rady Ministrów zasili poseł PiS Przemysław Czarnek, który zostanie ministrem edukacji i nauki (będzie zarządzał połączonymi resortami edukacji i szkolnictwa wyższego).
Opozycja: Jest niegodny bycia ministrem
Do sprawy nominacji Czarnka odniosła się na antenie Polsat News wicemarszałek Sejmu Gabriela Morawska-Stanecka. Jej zdaniem poseł jest „niegodny tego, żeby być ministrem w polskim rządzie”. - Myśleliśmy, że po pani Annie Zalewskiej już nie może być gorzej w edukacji. Okazuje się, że może. To skandaliczna nominacja, bo jest to homofob, człowiek, który mówił, że społeczność LGBT to nie ludzie, który w zasadzie nie szanuje podstawowych wartości UE – mówiła. - Wczoraj słyszeliśmy o kolejnym zabójstwie dwunastolatki z powodu nagonki homofobicznej, a to właśnie ta osoba ministra jest też odpowiedzialna za tę nagonkę, bo mówi się, że to w kampanii wyborczej ostra polemika. Nie, to są słowa, które nigdy od przedstawiciela nauki, od posła nie powinny paść – podkreśliła.
- Nie wiem czego teraz uczą w szkołach ale ja jak przez mgłę lat pamiętam, że w dwudziestoleciu międzywojennym było ministerstwo wyznań religijnych i oświecenia publicznego. Jarosław Kaczyński też pamięta i stąd posada dla pana Czarnka. Czemu się dziwicie... Pora na „reformę”programów – stwierdziła z kolei w mediach społecznościowych posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska.
Kontrolę działań nowego szefa resortu edukacji i nauki zapowiedzieli na konferencji prasowej posłowie Lewicy. - Każdego miesiąca będziemy przeprowadzać audyty i kontrole poselskie w MEN, żeby sprawdzać jak sprawuje się minister. Czy nie przekracza swoich kompetencji, czy nie szczuje i czy jest osobą, która rozumie edukację – mówił przewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy Krzysztof Gawkowski.
W ostrych słowach na temat nominacji Czarnka na szefa resortu edukacji nauki wypowiedział się szef SLD Włodzimierz Czarzaty. Wicemarszałek Sejmu przypomniał słowa nowego ministra dotyczące środowisk LGBT: „skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym”. – To proszę państwa powiedział minister edukacji. Homofobiczny świr, który nasze dzieci w tej chwili będzie uczył co to jest kultura, co to jest historia, co to jest równość – mówił na konferencji prasowej w Sejmie.
Z kolei wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski stwierdził, że w związku z zaistniałą sytuacją „twórcy Komisji Edukacji Narodowej przewracają się w grobie, bo nigdy nie spodziewaliby się, żeby taka osoba mogła pełnić funkcję ministra edukacji narodowej”. - Edukacji narodowej, gdzie słowo tolerancja zawsze było kluczem i wiodący słowem, tymczasem pan Czarnek zasłynął ze słów o dehumanizowaniu innych ludzi, o stygmatyzowaniu mniejszości seksualnych - skomentował.
Czarnek: Biedni ludzie, będę się za nich modlił
W odpowiedzi poseł Czarnek stwierdził, że „nie zwraca uwagi na hejt” i jest otwarty na krytykę, ale merytoryczną. - Człowiek aktywny w polityce zawsze ma pod górkę. Apeluję o powstrzymanie emocji, uspokojenie się, refleksję nad tym, co się mówił w TVP Info. - Ktoś, kto wypowiada takie słowa, siłą rzeczy sam się eliminuje z poważnej dyskusji. Ja z takimi osobami, dopóki nie zmienią formy swojego przekazu, po prostu dyskutować nie będę – dodał nowy szef resortu edukacji.
Z kolei na antenie Polsat News poseł, stwierdził, że epitety jakimi posługują się jego krytycy „są niegodne polityka”. - Biedni ludzie, będę się za nich modlił i prosił, aby Pan Bóg obdarzył ich mądrością – mówił.
Sasin: Poglądy posła Czarnka są zgodne z naszym środowiskiem politycznym
W obronie nowego ministra stanął Jacek Sasin. - Rozumiem, że to, że ktoś ma wyraziste poglądy to może niektórym przeszkadzać (…) Te poglądy, które ma pan poseł Czarnek odpowiadają temu, co nasze środowisko polityczne głosi. Czyli że nie ma miejsca w Polsce, nie ma miejsca w edukacji na narzucanie ideologii – mówił w RMF FM wicepremier.
Dodał przy tym, że nie podziela zdania nowego ministra na temat fizycznego karcenia dzieci. - Nie sądzę, żeby poseł Czarnek jako minister edukacji promował tego typu metody wychowawcze w szkole" - dodał Sasin.
Kontrowersyjne poglądy nowego ministra
Poseł jest Jest doktorem habilitowanym nauk prawnych i nauczycielem akademickim w Katedrze Prawa Konstytucyjnego Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Ponadto jest wiceprzewodniczącym Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, zasiada w Komisji Gospodarki i Rozwoju oraz Komisji Spraw Zagranicznych, jest członkiem Parlamentarnego Zespołu ds. Trójmorza oraz Parlamentarnego Zespołu Wspierania Krajowej Administracji Skarbowej i Rozbudowy Przejść Granicznych.
O polityku zrobiło się jednak głośno m.in. podczas tegorocznej kampanii prezydenckiej. Wówczas Czarnek na antenie TVP Info, pokazał zdjęcie, przestawiające roznegliżowanego mężczyznę pijącego drinka przed barem na ulicy. - Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem. Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją – apelował wówczas poseł.
Jego słowa spotkały się z krytyką opozycji i części posłów koalicji rządzącej. On sam w rozmowie z portalem polsatnews.pl przekonywał, że jego wypowiedź jest wyrwana z kontekstu i dotyczyła tylko i wyłącznie zdjęcia, które wówczas pokazywał.
Polityk krytykował także marsz równości, nazywając go „propagowaniem zboczeń, dewiacji i wynaturzeń”.
W maju ubiegłego roku poseł PiS zorganizował w urzędzie wojewódzkim uroczystość, w czasie której odznaczył samorządy za ochronę instytucji rodziny przed „zagrożeniami ze strony destrukcyjnych ideologii, poprzez włączenie się w akcję Samorząd wolny od ideologii LGBT”.
Nowy szef resortu edukacji dopuszcza także stosowanie kar cielesnych wobec dzieci. W napisanym przez siebie naukowym artykule „Karcenie małoletnich w świetle Konstytucji RP” uzasadniał, że kary cielesne wobec dzieci - w określonych warunkach - są zgodne z konstytucją.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?