Sprawa wyszła na jaw w marcu 2009 r. Na spotkaniu w firmie ówczesny prezes Ryszard Ekiert powiedział załodze i parlamentarzystom, że dostał propozycje łapówki. W maju 2008 roku jemu, a miesiąc później także jego zastępcy, ówczesnemu dyrektorowi ds. handlowych zakładu Jackowi Łupińskiemu, proponowano kontrakt na naprawę wagonów w zamian za łapówkę. Miało chodzić o trzy miliony złotych.
Osoba, która proponowała kontrakt, zdaniem prezesa powoływała się na wpływy w PKP Cargo. Ekiert twierdził, że łapówki nie dał, a sprawę zgłosił do organów ścigania.
Jednak prokuratura umorzyła śledztwo z braku dowodów. ZNTK nie będzie się od postanowienia prokuratora odwoływać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?