Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Tadeusz Truskolaski organizuje bal noworoczny w Pałacu Branickich

Aneta Boruch
Prezydent Tadeusz Truskolaski w tym roku również zaprasza na bal
Prezydent Tadeusz Truskolaski w tym roku również zaprasza na bal Jerzy Doroszkiewicz/Archiwum
Gulasz z dzika, jesiotr z sosem chrzanowo-jabłkowym, piersi gęsie wędzone w plastry siekane - takie m.in. dania znajdą się w menu spotkania noworocznego, organizowanego przez prezydenta Białegostoku.

Trzeba było opisać przedmiot zamówienia, tak jak w przypadku np. budowy drogi - mówi o precyzyjnie opisanym menu Przemysław Tuchliński, zastępca dyrektora departamentu prezydenta miasta. - Fachowo zrobili to nasi pracownicy.

Prezydenckie przyjęcie noworoczne zaplanowane jest na 21 stycznia. Przed świętami magistrat ogłosił zamówienie na usługę cateringową podczas tej imprezy.

Odbędzie się w Auli Magna Pałacu Branickich. Zaproszeni są przedstawiciele środowisk gospodarczych, naukowych, kulturalnych. Dlatego nawet obsługa będzie na wysokim poziomie - kelnerzy muszą władać dwoma językami. W sumie ma ich być 20, z przewagą mężczyzn - precyzyjnie zapisano w zamówieniu urzędu miejskiego.

- Będą obecni także goście z zagranicy, dlatego wymagamy, żeby personel był wysoko wykwalifikowany - tłumaczy Przemysław Tuchliński.

Wykwintne pyszności na prezydenckim stole

Menu, które zażyczyli sobie magistraccy urzędnicy, zapowiada się apetycznie i elegancko.

Wśród dań gorących znajdą się: kołduny z majerankiem w rosole, cielęcina nadziewana podgrzybkami w śmietanie duszona, gulasz z dzika. Do tego stosowne dodatki.

Z dań zimnych serwowane będą m.in.: szczupak faszerowany, jesiotr z sosem chrzanowo-jabłkowym, roladki z łososia i sera, tatar z tuńczyka na cytrynie. Nie zabraknie wędlin w postaci deski pasztetów, piersi gęsich, wędzonej dziczyzny i innych smakołyków. Do tego sałatki, sosy, pieczywo, napoje zimne i gorące.

Ile to wszystko będzie kosztowało, jeszcze nie wiadomo.

- Koszty mamy oszacowane, ale nie mogę podać kwoty przed rozstrzygnięciem przetargu - zaznacza Tuchliński.

Nie wszystkim jednak, nawet z zapraszanych na tę imprezę gości, taki pomysł się podoba. Zwłaszcza w kryzysowym czasie.

- Wydaje mi się, że takie przyjęcie w ogóle nie jest potrzebne - uważa Agnieszka Rzeszewska, radna PiS. - Ja się nie wybieram. Nie wyrzucajmy pieniędzy mieszkańców. Jeśli chcemy się bawić, to róbmy to za prywatne pieniądze.

Takie przyjęcia władze Białegostoku organizują od wielu lat. Podobnej rangi jak noworoczne jest jeszcze spotkanie z okazji Dni Miasta. Rocznie z budżetu miasta idzie na nie ponad 50 tysięcy złotych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny