Według danych serwisu Szybkopraca.pl, najmniejsze możliwości znalezienia pracy sezonowej mają mieszkańcy naszego województwa. Sezonowych ofert pracy nie mają aktualnie ani Powiatowy, ani Wojewódzki Urząd Pracy. Sezonowych pracowników nie potrzebują duże białostockie zakłady. Na przykład w Chłodni Białystok nie ma żadnej dodatkowej oferty zatrudnienia. Za to spółka Mispol szuka ludzi do przetwórstwa ogórków. Ale do zatrudniania wynajęła zewnętrzną firmę.
Zajęcie dla młodych
Nieco łatwiej mają studenci i uczniowie, którzy chcą dorobić sobie na wakacjach.
Do Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży przy Podlaskiej Chorągwi Ochotniczych Hufców Pracy mogą zgłaszać się osoby w wieku od 16. do 25 lat. Jest tu sporo ofert typowo sezonowych: na przykład przy zbiorach owoców, roznoszeniu ulotek, rozkładaniu towaru na półkach w supermarkecie. Są oferty dla ankieterów, hostess i kasjerów.
Zobacz także. Obserwator Gospodarczy Podlasia. Zarabiamy lepiej. Teoretycznie
– Zarobki wahają się zwykle od 5 do 9 zł na rękę za godzinę pracy – mówi Anna Zaremba z Ochotniczych Hufców w Białymstoku. – A pracodawcy najczęściej zatrudniają na umowę-zlecenie lub umowę o dzieło.
Odsetek ofert pracy sezonowej (według najpopularniejszych branż)
Źródło: Serwis Szybkopraca.pl
Nieco inne oferty trafiają do biur karier. Zdarzają się oczywiście i oferty dla roznosicieli ulotek czy kelnerów lub pomocy kuchennej, ale obok tego są też propozycje dla finansowych doradców klienta, przedstawicieli handlowych czy dziennikarzy.
– A to już oznacza zbieranie konkretnych doświadczeń. Takich, które spokojnie można później wpisać do CV – nie ma wątpliwości Marcelina Wojno z biura karier Uniwersytetu w Białymstoku.
Zobacz także. Białystok. Praktyki dla studentów w KAN / druga edycja
Doświadczenie i pieniądze
Wakacje to również sezon na praktyki zawodowe. Okazuje się, że wielu studentów woli pracę i naukę fachu niż odpoczynek. W tym roku zainteresowanie praktykami, zwłaszcza w rozwojowych i innowacyjnych firmach, bije rekordy.
Firma KAN już po raz drugi realizuje program „Praktyki w KAN – ułatwimy Ci start w przyszłość!”. W tym roku zgłosiło się bardzo wiele osób.
– Zainteresowanie było ogromne, głównie ze strony studentów Politechniki Białostockiej – mówi Iwona Chilimoniuk, szefowa ds. personalnych w KAN. – Co ciekawe, zgłaszały się nie tylko osoby, które chciały zrealizować obowiązkowe praktyki. Wielu chętnym zależało na zdobyciu wiedzy i praktycznych umiejętności w rozwojowej firmie, nawet kosztem swoich wakacji.
Zobacz także. Praca. Praktyki ważniejsze niż odpoczynek
W innej białostockiej spółce – Automatyka Pomiary Sterowanie SA od lipca do września praktykować będzie ponad 20 osób. Na praktyki zgłaszano się już kilka miesięcy wcześniej – zainteresowanie było dużo większe niż w latach ubiegłych. Przeważali studenci PB, głównie z wydziału elektrycznego, mechanicznego, a także informatycy, ale byli też kandydaci z warszawskich uczelni technicznych.
– Chętnych było tak wielu, że zdecydowaliśmy się na dodatkowe praktyki także we wrześniu – mówi Anna Busłowska-Gryka, dyrektor ds. personalnych w APS SA. – U nas studenci poznają tajniki pracy u podstaw, przy konkretnych projektach. Nie ma mowy o „odbębnianiu” obowiązku, to realna nauka fachu. A jeśli nawzajem przypadniemy sobie do gustu, jest szansa na kontynuowanie współpracy z nami, na przykład na umowę-zlecenie.
Korzyści z takiej współpracy mają więc obie strony – młodzi ludzie mogą od strony praktycznej poznać konkretny fach, a przy okazji dorobić. Firma zaś może zyskać dobrego pracownika – jeśli sprawdzi się podczas wakacji, ma szanse na stałą pracę.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?