Jego koledzy wcześniej dobrowolnie poddali się karze. Młodociany Patryk K. miał spędzić w celi trzy miesiące, natomiast recydywista Michał K. został skazany na 2 lata więzienia.
Zygmunt W. nie przyznał się do winy. - Byłem osobą , która próbowała ich powstrzymać - mówił. Ale pobity Syryjczyk zeznał: - Tamci dwaj - łysi - szukali zaczepki, ale byłem zaskoczony, że mężczyzna w czarnym garniturze nie uspokajał ich, tylko zachęcał. Mówił: "Zabijcie go! Rozj... pier... uchodźcę".
W czwartek poznański sąd przesłuchał ostatniego świadka. - Kiedy upadł, ci dwaj szczuplejsi zaczęli go kopać - zeznała dziewczyna, która pomagała pobitemu. - Ten trzeci nie brał czynnego udziału, ale tak jakby dyrygował tymi dwoma. Krzyczał: Dalej, mocniej i dopiero jak policja się zjawiła, powiedział: Wystarczy.
Potem sąd oddał głos stronom. - Oskarżony zachęcał słownie do dalszej agresji, udzielając poparcia bijącym - mówiła prokurator Monika Rutkowska ze staromiejskiej prokuratury.
Zażądała dla Zygmunta W. 2 lat ograniczenia wolności, polegającym na wykonywaniu pracy na cele społeczne - 40 godzin w miesiącu. Ma też zapłacić pokrzywdzonemu 3 tysiące nawiązki. Taka kara dla oskarżonego, który nawet nie brał bezpośredniego udziału w pobiciu ma sygnalizować brak wyrozumiałości dla zachowań rasistowskich i ksenofobicznych.
- Materiał dowodowy nie jest na tyle jednoznaczny, aby przesądzał o winie oskarżonego - mówił adwokat Jacek Relewicz, przekonując do uniewinnienia oskarżonego. - Jestem niewinny i to wszystko - powiedział Zygmunt W.
Poznański Sąd Okręgowy ogłosi wyrok 26 lipca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?