Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar Dworu Soplicowo pod lupą śledczych. Przyczyny poznamy za kilka tygodni. (wideo, zdjęcia)

(es)
Strażacy walczyli z pożarem ponad dobę
Strażacy walczyli z pożarem ponad dobę fot. Krzysztof Jankowski
Pożarem hotelu Dwór Soplicowo zajęły się już prokuratura i policja. Śledczy usiłują ustalić przyczyny pożaru.

[galeria_glowna]

Jest za wcześnie by mówić, czy było to podpalenie czy też nie - mówi Robert Wierzbowski, zastępca naczelnika wydziału operacyjnego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku. - Dwór spłonął całkowicie i na pewno ciężko będzie ustalić przyczyny pożaru. W takich przypadkach bardzo pomocni mogą być świadkowie wydarzenia. Jednak to nie strażacy prowadzą dochodzenie - dodaje.

Po ugaszeniu płonącego budynku prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie pożaru. Na miejscu pogorzeliska odbyły się oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa w celu wyjaśnienia okoliczności powstania pożaru w Dworze Soplicowo w Białowieży.

- Biegły zabezpieczył ślady - mówi Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Wyjaśnienie przyczyn może jednak potrwać nawet kilka tygodni - dodaje.

Przypomnijmy. W piątek 30 kwietnia po godzinie 11 na dachu hotelu pojawił się ogień. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, paliły się już wszystkie cztery budynki kompleksu. Podczas akcji ratunkowej strażacy wynieśli trzy butle z gazem propan butan.

Na szczęście w pożarze nikomu nic się nie stało. Czterech budynków nie udało się jednak uratować.
W sumie w akcji wzięło udział 36 samochodów, strażacy zawodowi i ochotnicy z czterech powiatów. W drodze do piątkowego pożaru w Białowieży ranny został strażak, gdy w Kleszczelach samochód strażacki zderzył się z ciężarówką.

To nie pierwszy pożar hotelu. W kwietniu, dwa lata temu w Soplicowie spłonął jeden z budynków kompleksu. Spalił się wtedy dach kryty trzcinową strzechą i poddasze karczmy.

Straty spowodowane pożarem oszacowano wtedy na 5,5 mln zł, z czego 3,5 mln zł to zniszczenia budynku. Pozostała kwota dotyczyła wyposażenia. Wtedy też nikt nie ucierpiał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny