Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potańcówka przy Pałacu Branickich. Bawiły się setki białostoczan. (zdjęcia, wideo)

Adrian Kuźmiuk
Amatorzy zabawy pod gołym niebem tańczyli w niedzielę w parku tuż obok Pałacu Branickich. Na potańcówkę przygotowaną przez fundację Widok przyszły setki białostoczan w różnym wieku.
Amatorzy zabawy pod gołym niebem tańczyli w niedzielę w parku tuż obok Pałacu Branickich. Na potańcówkę przygotowaną przez fundację Widok przyszły setki białostoczan w różnym wieku. Fot. Wojciech Oksztol
Nasza impreza przebiła popularnością nawet występ filharmoników na Rynku Kościuszki - mówi Marta Zajkowska ze stowarzyszenia Widok, organizatorka pikniku.

[galeria_glowna]

- Zabawa na świeżym powietrzu to rewelacyjny pomysł - mówi Agnieszka Płaska. - Ostatni raz na podobnej imprezie byłam nad morzem. Tam większość dyskotek jest pod gołym niebem.

- To coś nowego w naszym mieście - dodaje Marta Korol. - Powinno być więcej takich imprez.

Na Planty z kocykiem

Licealistki, podobnie jak dziesiątki innych białostoczan, przyszły na Planty z własnym kocem. Rozłożyły go w pobliżu rozłożystej wierzby, obok której kiedyś była fontanna. W niedzielę w tym miejscu powstała prowizoryczna scena.

- Parkiet zbity z kilku desek i na prędce postawione słupy z chińskimi lampionami - pokazuje Andrzej Matusiak. - To wygląda jak potańcówka rodem z dzikiego zachodu.

Cowbojska potańcówka

Bierze swoją partnerkę za rękę i tanecznym krokiem prowadzi ją na parkiet. Na samym początku na scenie pojawili się najmłodsi. Ale już po kilku minutach drewniany podest wypełniły dziesiątki roztańczonych par. Białostoczanie bawili się w rytm takich przebojów jak Nie zadzieraj nosa, czy Ta ostatnia niedziela. Mimo że przeważały utwory starsze, młodzież też bawiła się wyśmienicie.

- To jest magiczne miejsce, w którym każdy się odnajdzie - mówi Magdalena Bielawska. - Czasem przychodzę tu z przyjaciółmi na plenery malarskie. Z jednej strony mamy przepiękny Pałac Branickich, z drugiej zaś malowniczy park. To jedyne miejsce w centrum, gdzie można tak naprawdę odpocząć.

Ci, którzy nie zmieścili się na parkiecie, stanęli wokół i dopingowali tańczących. Niektórzy usiedli na ruinach starej fontanny, inni leżeli wprost na trawie.

Liczą na kolejne

- Ładnie śpiewają, ładnie tańczą - mówi Bronisława Chojnowska. - Przydałoby się więcej takich zabaw.

Dlatego organizatorka potańcówki ma zamiar powtórzyć sukces tegorocznego pikniku.

- Nasz eksperyment powiódł się w stu procentach - mówi Marta Zajkowska. - To miejsce za kilka lat ma zostać zalane, ale mam nadzieję, że do tego czasu będziemy mogli organizować tu potańcówki. Wszystko jednak zależy od dofinansowania z urzędu miejskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny