Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pora na mieszkanie: Kto nie gra, nie wygrywa! Daj sobie szansę!

Adrian Kuźmiuk
Mimo że nie jestem białostoczanką, to chciałabym tu zostać na stałe - mówi Beata Okrągła. - Dlatego gram o mieszkanie w waszej loterii.
Mimo że nie jestem białostoczanką, to chciałabym tu zostać na stałe - mówi Beata Okrągła. - Dlatego gram o mieszkanie w waszej loterii. Fot. Anatol Chomicz
Właśnie kończę studia i nowe mieszkanie w Białymstoku bardzo by mi się przydało - mówi Beata Okrągła. Bierze udział w naszej loterii wraz z chłopakiem. Wierzy, że los się do nich uśmiechnie.

n Losowanie już 28 czerwca
Nagroda główna
n Mieszkanie w Białymstoku przy alei Jana Pawła II (trzy pokoje, WC, łazienka, aneks kuchenny, balkon), na II piętrze, o łącznej powierzchni 67,58 m kw., oraz garaż o powierzchni 16,02 m kw.
lub do wyboru:
n Mieszkanie w Warszawie, dwupokojowe, z aneksem kuchennym i balkonem, na IV piętrze, o łącznej powierzchni 46 m kw.
Wartość jednego i drugiego mieszkania to 340 tysięcy zł
Tego samego dnia rozlosujemy po raz ostatni nagrody dodatkowe
n Telewizor

n Kino domowe

n Chłodziarko-zamrażarkę

n Zmywarkę

n Pralkę

n Nagrywarkę

n Kuchenkę gazowo-elektryczną
Więcej na:
www.poranny.pl/poranamieszkanie

Pani Beata jest studentką pedagogiki wczesnoszkolnej. Na studia przyjechała spod Augustowa. Od trzech lat wynajmuje stancję z dwiema koleżankami. Jednak w końcu chciałaby mieć własny kąt.

Na studencką kieszeń

- Gram w waszej loterii, ponieważ nie stać mnie na kupno nowego mieszkania - mówi pani Beata. - A u was można takie wygrać. Nie chcę zmarnować takiej okazji.
Studentka już od dłuższego czasu ogląda oferty sprzedaży mieszkań. Jednak wszystkie są poza jej zasięgiem.

- Ceny mnie odstraszają - mówi. - Nawet te w starych blokach były za drogie.

Zostaję w Białymstoku

Mimo że nie jest rodowitą białostoczanką, to nie wyobraża sobie życia w innym mieście.

- Oboje z chłopakiem chcielibyśmy tu zamieszkać - mówi. - Tu studiuję i mam zamiar pracować. Poza tym większość mojej rodziny mieszka w okolicy.

Kto nie gra, nie wygrywa

Pani Beata wrzuciła wczoraj kolejny zestaw. Aby jeszcze zwiększyć szanse na wygraną, kupony zbiera wraz z chłopakiem.

- Jeśli chodzi o gry losowe, to nie jestem stałym graczem - śmieje się. - Ale kto nie gra, ten nie wygrywa. Tak jak każdy, liczę na łut szczęścia w waszej loterii. Wierzę, że zawsze jest jakaś szansa.

Pani Beata będzie grać w naszej loterii do końca.

- Niedługo przyniosę kolejny zestaw - obiecuje. - Nawet jak nie trafię mieszkania, to zawsze pozostaje jakaś nagroda dodatkowa.

Im więcej kuponów, tym lepiej

Wszystkim, którzy jak pani Beata grają w naszej loterii, przypominamy, że im więcej zestawów kuponów, tym wzrasta szansa na wygraną.

A zestaw to 10 kolejnych, wyciętych z gazety kuponów. Trzeba wszystkie wypełnić i każdy zestaw wysłać w osobnej kopercie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny