- Przyszedł do nas przedstawiciel jakiejś firmy i mówił, że nasz dostawca prądu zbankrutuje do maja - opowiada pan Jan z Wasilkowa. - Zachęcał, żeby podpisać z nim umowę, bo będzie taniej i wygodniej. Oferował też w pakiecie ubezpieczenie zawierające 10 procent zniżki na zakupy w aptece z największej sieci farmaceutycznej w Polsce. Miałbym za to płacić 36 zł miesięcznie.
Pan Jan obliczył, że musiałby co miesiąc wydawać na leki 400 zł, żeby mu się ten biznes opłacił. Podziękował więc za umowę.
- Zapytałem akwizytora, czy nie boi się, że będzie miał nieprzyjemności, bo opowiada bzdury o rzekomym bankructwie dotychczasowego dostawcy prądu. Zaśmiał się: A jak mi pan udowodni, że tak mówiłem? - dodaje pan Jan.
Więcej przeczytasz w poniedziałkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy w poniedziałkowym wydaniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?