Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik z napisem Bóg, honor, ojczyzna. Ten napis to bezprawie

Tomasz Mikulicz [email protected] tel. 85 748 74 25
Litery w takiej formie nie mają wiele wspólnego z estetyką. Są zbyt duże – uważa współautor pomnika Bohdan Chmielewski.
Litery w takiej formie nie mają wiele wspólnego z estetyką. Są zbyt duże – uważa współautor pomnika Bohdan Chmielewski. Andrzej Zgiet
Prokurator Generalny nakazał jeszcze raz zająć się sprawą bezprawnego umieszczenia napisu "Bóg, Honor, Ojczyzna“ na białostockim pomniku. Poprzednie śledztwo umorzono.

Mam nadzieję, że tym razem nie skończy się na umorzeniu. To, co zrobili ci ludzie, to bezprawie - mówi Bohdan Chmielewski, współautor Pomnika Bohaterów Ziemi Białostockiej.
We wrześniu 2011 roku grupka osób (m.in. z Klubu Więzionych, Internowanych i Represjonowanych oraz Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego) nie pytając nikogo o zgodę umieściła na postumencie napis: Bóg, Honor, Ojczyzna. Zaś nad głową orła powieszono koronę.

Na początku lipca białostocka prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie. Teraz musi się nią zająć jeszcze raz. To efekt skargi, jaką do Prokuratury Generalnej wysłał Mirosław Zbichorski, drugi współautor pomnika.

- Prokurator Generalny zlecił ponowne przyjrzenie się tej sprawie. Zajmie się tym prokuratura okręgowa, która wystąpiła już o przekazanie akt z rejonowej - mówi Adam Kozub, rzecznik prokuratury okręgowej.

Zpoprzedniego orzeczenia białostockich prokuratorów wynikało, że prawa autorskie zostały wprawdzie naruszone, ale inicjatorzy akcji "odkomunizowania pomnika" nie byli świadomi, że ich czyn jest bezprawny.
Nie zgadza się z tym Adam Rybakowicz, poseł Ruchu Palikota. To on złożył doniesienie do prokuratury, że mogło dojść do naruszenia praw autorskich.

- Nie możemy dopuścić do tego typu samowoli. Wiadomo, że jej sprawcami są starsi ludzie, więc konsekwencje, jakie powinni ponieść nie mogą być zbyt rygorystyczne. Jednak tak tej sprawy zostawić nie wolno. Najlepiej by było, gdyby inicjatorzy "odkomunizowania pomnika" doprowadzili postument do stanu pierwotnego - twierdzi Adam Rybakowicz.

Jednocześnie zapewnia, że nie chodzi mu o sprawy polityczne.

- Poprzedni ustrój oceniam negatywnie. Trudno jednak określać ten pomnik jako symbol komunizmu, bo takiej symboliki tu po prostu nie ma - podkreśla poseł.

Podobnego zdania jest Bohdan Chmielewski.

- Orzeł siedzący w gnieździe kojarzy się z lasem, a nie z komunizmem. Pomijając już nawet sam fakt naruszenia moich praw autorskich, napis jest zbyt duży. Źle się komponuje z całym pomnikiem. Moja praca została ewidentnie zniszczona - twierdzi.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny