Na początek tego procesu czekają wszyscy. Historia gwałconej przez ojca Alicji B. zbulwersowała opinię publiczną. 47-letni Krzysztof B. został okrzyknięty polskim Josefem Fritzlem.
Dziś stanie przed białostockim sądem okręgowym. Prokurator postawił mu siedem zarzutów. Oskarżony jest m.in. o wielokrotne gwałty na córce, znęcanie się nad rodziną, groźby, pozbawienie córki wolności i rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Wyrodnemu ojcu grozi do 15 lat więzienia.
Sprawa wyszła na jaw na początku września ubiegłego roku. Alicja B. zgłosiła się na komisariat policji w Siemiatyczach. To wtedy cała Polska dowiedziała się o gehennie, jaką zgotował córce jej własny ojciec. I że latami gwałcił ją w jej pokoju.
Dziś, razem z Krzysztofem B., na ławie oskarżenia zasiądzie trzech innych mężczyzn. Jego brat i dwaj znajomi. Odpowiedzą za pomoc w uwięzieniu dziewczyny.
Główny oskarżony nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że córka godziła się na intymne kontakty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?