To skutek rozporządzenia Komendy Głównej Policji. Komendy powiatowe na Podlasiu musiały zmniejszyć liczbę policyjnych wakatów.
- Zostały one przesunięte do innych jednostek w kraju - mówi podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji.
Zastrzega jednak, że nikt z policjantów nie został zwolniony ze służby. Do obsadzenia zostało jeszcze około 3 tysięcy policyjnych etatów.
I tak, komenda miejska w Białymstoku straciła 40 wakatów, w tym pięć komisariat w Łapach oraz trzy w Wasilkowie.
Siedem etatów oddała już komenda powiatowa w Sokółce. To wcale nie koniec. Dodatkowo ma być tam zlikwidowanych jeszcze 18 etatów. Teraz pracuje tu 142 funkcjonariuszy.
- Nie będziemy zatrudniać więcej policjantów - przyznaje Wiesław Małachwiej, komendant sokólskiej policji.
- To źle. Chuligani mogą poczuć się bezkarni - obawia się Krzysztof Szczebiot, zastępca burmistrza Sokółki. Dlatego magistrat planuje założyć monitoring w mieście.
Decyzję komendy głównej odczuwa także Hajnówka. - Straciliśmy już osiem etatów. Mamy 10 wakatów, ale jeśli komenda wojewódzka pozwoli, to je obsadzimy - mówi mł. asp. Irena Kuptel, oficer prasowy z komendy powiatowej w Hajnówce. Teraz pracują tam 92 osoby.
- W mieście jest monitoring, ale przecież kamera nie ukarze mandatem. Policjanci są nam potrzebni - zaznacza Jerzy Sirak, burmistrz Hajnówki.
Komenda powiatowa w Bielsku Podlaskim oddała pięć etatów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?