Nikt na naszej ulicy nie dziwi się, że jest ona w tak opłakanym stanie - przyszedł do naszej redakcji Zygmunt Buzun. - Najgorsze jest jednak to, że od tylu lat nie zaglądają do nas drogowcy!
Trzydzieści lat, to i tak długo
Pan Zygmunt opowiedział nam historię ulicy Władysława Orkana.
Okazuje się, że nawierzchnia jezdni była robiona prawie trzydzieści lat temu.
- Pamiętam, że prace były wykonywane na przełomie jesieni i zimy - opowiada mężczyzna. - Pogoda nie dopisywała, bo temperatura spadała do kilku stopni poniżej zera. I tak dziwię się, że ulica wyglądała w miarę dobrze przez tyle lat.
Jakiś czas temu trelinka, którą ułożyli drogowcy zaczęła się kruszyć.
- To pewnie przez mrozy - mówi Zygmunt Buzun. - Po każdej kolejnej zimie mamy coraz więcej dziur do wymijania. Dobrze byłoby, gdyby w końcu pozbyć się ubytków w jezdni.
Gdy pojechaliśmy na miejsce, spotkani przez nas ludzie też mieli dużo uwag.
- Nie dość, że jezdnia jest pokruszona i w trelince jest pełno dziur, to studzienki kanalizacyjne wystają ponad powierzchnię nawet kilka centymetrów - mówił jeden z mężczyzn.- Chodnik też nie jest w najlepszym stanie.
Innymi możemy tylko pozazdrościć
- A jak się patrzy na inne uliczki, odchodzące od ulicy Produkcyjnej, to aż zazdrość bierze - komentowała inna kobieta. - Prawie wszyscy mają już równe uliczki wyłożone polbrukiem, chodniki równe. Aż miło chodzić. Tylko u nas jak za komuny - podsumowała.
- Może jak zajmie się tym prasa, to drogowcy sobie o nas przypomną - mówił inny mieszkaniec ulicy. - Bo nasze prośby jak na razie zostają bez echa. Nikt nawet nie obiecał, że tu przyjdzie i sprawdzi, jak to wszystko wygląda.
Mieszkańcy narzekali też, że ich ulica nie jest dostatecznie oznakowana.
- A na przeczekanie przydałyby się tu znaki informujące o tym, że trzeba zwolnić. Już nie raz słyszałem, jak kierowcy wysiadali z samochodów i sprawdzali, czy nie połamali zawieszenia - opowiadał pan Zygmunt.
Poprawimy
Z problem mieszkańców ulicy Władysława Orkana zwróciliśmy się do urzędu miejskiego.
- Zgłosiłam te sprawę w departamencie dróg i transportu - powiedziała nam Beata Kołakowska z biura komunikacji społecznej. - Na miejsce pojechał pracownik departamentu. Stwierdził, że e płytki betonowe są zniszczone i rzeczywiście należy je naprawić.
Kiedy mieszkańcy Ulicy Orkana mogą liczyć na poprawienie nawierzchni jezdni? - Już we wrześniu - obiecała Kołakowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?