Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok online. Transmisja meczu w internecie na żywo

Tomasz Dworzańczyk [email protected] tel. 85 748 95 31
Portowcy (białe stroje) już raz w tym sezonie pokonali żółto-czerwonych. 24 sierpnia popsuli inaugurację Stadionu Miejskiego, wygrywając 3:2
Portowcy (białe stroje) już raz w tym sezonie pokonali żółto-czerwonych. 24 sierpnia popsuli inaugurację Stadionu Miejskiego, wygrywając 3:2 Wojciech Wojtkielewicz
Pięć spotkań z rzędu bez zwycięstwa - to bilans ostatniego miesiąca w wykonaniu najbliższego rywala żółto-czerwonych - Pogoni Szczecin. Portowcy liczą, że w sobotę na własnym stadionie przerwą złą passę, choć w tym sezonie nieco lepiej idzie im na wyjazdach.

W Szczecinie jest lekkie zniecierpliwienie, bowiem drużyna, która jeszcze miesiąc temu traciła do lidera dwa punkty, ostatnio obniżyła loty. Wszyscy jednak mają nadzieję, że dwa najbliższe mecze - w sobotę z Jagiellonią, a później z Wisłą Kraków uda się wygrać i Pogoń wróci do czołówki - mówi Maurycy Brzykcy, dziennikarz Głosu Szczecińskiego.

Portowcy byli blisko przerwania kiepskiej serii w poniedziałkowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław, jednak w ostatniej minucie stracili gola na 1:1 i skończyło się tylko remisem. Działacze, chcąc wstrząsnąć zespołem, nazajutrz ogłosili nazwiska czterech zawodników, którzy zimą pożegnają się z klubem. Są to Herve Tchami, Przemysław Pietruszka, Tomasz Hałas i Donald Djousse. Ten ostatni wsławił się tym, że w poniedziałkowym spotkaniu, już 35 sekund po wejściu na boisko otrzymał czerwoną kartkę.

- Żaden z nich nie należał raczej do podstawowowych graczy, ale ten ruch działaczy jest trochę zastanawiający, bowiem rzadko się zdarza, że klub podaje takie informacje jeszcze przed końcem rozgrywek - przyznaje Brzykcy.

Tej czwórki nie zobaczymy przeciwko Jagiellonii, a więc na kim powinni skupić się piłkarze żółto-czerwonych? Przede wszystkim jak zatrzymać Japończyków - Takafumi Akahosiego i Takuyę Murayamę, którzy w pierwszym spotkaniu w Białymstoku zdobyli po golu w wygranym 32 meczu z Jagą.
- Obaj są siłą napędową Pogoni, choć w meczu ze Śląskiem zagrali akurat średnio - przyznaje miejscowy dziennikarz.

Jego zdaniem, nie należy się spodziewać większych zmian w składzie Portowców w porównaniu do meczu z wrocławianami. Być może trener Dariusz Wdowczyk zdecyduje się na roszadę jedynie w stosunku do Adama Frączczaka, który wróci na prawą obronę, a do pomocy zostanie przesunięty Jakub Bąk. W zespole Pogoni wszyscy są zdrowi i nikt (oprócz wspomnianego wcześniej Djousse) nie pauzuje za kartki, choć szczecinianie są liderem w klasyfikacji najczęściej upominanych w ten sposób drużyn w ekstraklasie.

- To faktycznie jest problem, bo nasi piłkarze uzbierali już 46 kartek. Wynika to z faktu, że Pogoń gra agresywnym pressingiem. Druga linia ustawiona jest bardzo wysoko. Często boczni obrońcy podchodzą aż na połowę przeciwnika. Jeśli rywalom udaje się wyjść z tego, to później pozostaje ratować się faulami, bo dwa, trzy podania wystarczą, żeby znaleźć się pod bramką Pogoni - zauważa dziennikarz ze Szczecina.

Analizując grę Portowców nie wypada zapomnieć o ich najskuteczniejszym zawodniku - Marcinie Robaku, który zdobył w tym sezonie już osiem bramek (siedem w Pogoni i jeden w Piaście Gliwice, w którym zaczynał rozgrywki). Silnymi punktami przeciwników są też bramkarz Radosław Janukiewicz oraz ofensywnie grający obrońca Mateusz Lewandowski.

- W ostatnich meczach punkty nam uciekły i zastanawiam się, czy to jest pech, czy brak konsekwencji - mówi 20-letni defensor Pogoni. - Z Jagiellonią na własnym stadionie koniecznie musimy zgarnąć pełną pulę - zapowiada.

Początek sobotniego meczu w Szczecinie o godz. 18.

Mecz Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok. Transmisja online w internecie na żywo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny