[galeria_glowna]
Na drzwiach dworca widnieje informacja, że jest on zamknięty do odwołania. W środku są ławeczki i wolna przestrzeń, w której mogliby przed siarczystym mrozem schronić się podróżni.
- Dziś ludzie stali na peronie skuleni, a przecież rano było minus 24 stopnie Celsjusza - napisał na forum Porannego internauta o nicku gość.
Problem zna Barbara Leszczyńska, z biura prasowego PKP. Zapewnia, że dworzec w najbliższych dniach będzie otwierany pół godziny przed odjazdem pierwszego pociągu, czyli ok. 4:30 i zamykany pół godziny po odjeździe ostatniego pociągu, czyli ok. godz. 21.
- Jednak dworzec nie będzie ogrzewany, ponieważ ogrzewanie zostało odcięte w momencie jego zamknięcia - wyjaśnia Barbara Leszczyńska.
Burmistrz Łap nie ma nic do powiedzenia
Problemem marznących na dworcu mieszkańców chcieliśmy zainteresować Zdzisława Jabłońskiego, zastępcę burmistrza Łap.
- Teren ten należy do PKP - odpowiedział tylko.
Łapski dworzec jest nieczynny od dwóch lat. Został zamknięty, bowiem w 2011 roku miał się rozpocząć jego długo oczekiwany remont.
Plany zakładały ocieplenie zewnętrznych elewacji budynku, wymianę dachu oraz okien. W środku budynek też miał się zmienić nie do poznania. Inwestycja miałaby kosztować od siedmiu do dziesięciu milionów złotych. Jednak kolej nie ma takich pieniędzy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?