Placówki mentorskie docenione

Sam tytuł był uwieńczeniem trzyletniej pracy nad uzyskaniem najwyższej jakości kształcenia i wychowania - mówi Bożena Chodyniecka, dyrektorka białostockiej SP 11. - Przez ten czas zrealizowaliśmy wiele nowatorskich projektów, adresowanych do uczniów. Ale również nauczyciele doskonalili warsztat i podnosili swoje kwalifikacje.

Ta szkoła w ciągu tych trzech lat zrealizowała m.in. projekt edukacyjny Piękno zawodów moich rodziców. Opracowano też programy z elementami socjoterapii skierowane do dwóch grup uczniów: nieśmiałych, jak również zdolnych.

Z kolei Prywatna Szkoła Podstawowa nr 1 zrealizowała projekt Portrety Wielkich Matematyków, zorganizowała turnieje szachowe, zajęcia o różnorodności kultur. W szkole odbyły się też m.in. warsztaty kulinarne.

- To były piękne i wartościowe doświadczenia dla dzieci - opowiada Luiza Anna Gabrylewska, dyrektorka placówki. - Szczególnie teraz, gdy trzeba kłaść nacisk na to, by rozwijać zainteresowania dzieci, ich kreatywność. Zdobycie tytułu wymagało pracy. Ale zawsze warto pracować, bo tylko wtedy się rozwijamy.

Oprócz tych dwóch placówek tytuł Szkoły Mentorskiej dostały również: białostockie przedszkola nr 1 i 64, Szkoła Podstawowa nr 12 oraz prywatna Szkoła Podstawowa nr 1, Centrum Kształcenia Ustawicznego i Szkoła Podstawowa w Dolistowie.

- Szkoła mentorska to taka, która jest najlepsza, stosuje innowacyjne metody nauczania, która jest również otwarta na różne inicjatywy - mówi Maria Ambrożej, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Doradztwa Metodycznego, który prowadził konkurs dla szkół. - Mentor to ktoś mądry, kto jest mistrzem i może służyć za przykład innym. To szkoły, które wprowadzają innowacyjne zmiany do swojego nauczania, mają dobrą współpracę z dziećmi i rodzicami. A nauczyciele, którzy w nich pracują, ciągle rozwijają się i kształcą.

To była pierwsza edycja ogólnopolskiego projektu edukacyjnego, który trwał przez ostatnie trzy lata. Białostocki MODM planuje zorganizować kolejne.