Rafał Rudnicki, białostocki radny PiS na swojej stronie internetowej zamieścił numer GG, pod którym mogli zastać go Internauci. Tyle że zamiast samorządowca, porozmawiać mogli jedynie z dziewięcioletnim Maćkiem z Kielecczyzny.
Zaplątany w sieci
Każdy wie, że młodzi ludzie nie przepadają za pisaniem długich listów i maili. Wolą komunikatory internetowe. Z tej formy kontaktu z mieszkańcami miasta skorzystał radny Rudnicki. Ale kiedy ostatnio odebrał od nich wiadomości?
- Dyżury odbywają się we wtorki między 10 a 11. Dziś akurat nie, ponieważ właśnie jestem na urlopie - powiedział nam wczoraj Rafał Rudnicki.
Pisząc na numer Gadu - Gadu podany na stronie www.rafalrudnicki.pl, możemy porozmawiać z jego właścicielem. Problem w tym, że nie jest nim radny Białegostoku, a dziewięcioletni Maciek, mieszkaniec podkieleckiej wsi.
Skąd zamiana?
Każdy, kto korzysta z komunikatora GG, dostaje swój numer identyfikacyjny, żeby przy jego pomocy kontaktować się z innymi użytkownikami. Jeśli nie korzysta z niego przez długi czas, jego konto zostaje zlikwidowane, a numer dostaje inna osoba, która loguje się w serwisie. Najwidoczniej ten, który należał do radnego, przypadł Maćkowi. Rudnicki był trochę zaskoczony, że numer podany na jego stronie internetowej nieco się zdezaktualizował.
- Rzeczywiście, okazało się, że stary numer wygasł. Ale już się tym zajęliśmy. Od dzisiaj na stronie podany będzie nowy numer GG - powiadomił nas radny jakiś czas później.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?