W nocy z poniedziałku na wtorek na posterunek przy ul. Barszczańskiej zgłosił się mężczyzna. Powiedział, że jest pijany i nie ma domu. Bał się, że tej nocy może zamarznąć. Poprosił strażników o zawiezienie do izby wytrzeźwień.
- W obawie o zdrowie i życie 41-latka, mężczyzna został przewieziony do izby wytrzeźwień - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik Straży Miejskiej w Białymstoku. - Strażnicy poinformowali go również, gdzie może uzyskać pomoc i wsparcie jako osoba bezdomna.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?