30-letni mieszkaniec Grajewa wcześniej pił, a mimo to postanowił pijany wsiąść za kierownicę opla astry. Jego podróż zakończyła się na płocie jednej z posesji położonej przy ulicy Sadowej w Grajewie. Do tego wypadku doszło we wtorek wieczorem.
Mężczyzna stracił panowanie nad autem, wypadł z drogi i wjechał w metalowe ogrodzenie. Auto zniszczyło fundament, wyrwało z niego element płotu i uderzyło jeszcze w ustawione w pobliżu palety z cegłami.
Na miejsce przyjechali wezwani policjanci, straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Alkomat wykazał u kierowcy prawie dwa promile alkoholu. 30-latek z ogólnymi potłuczeniami ciała trafił do szpitala. Został ranny między innymi w głowę, którą uderzył w przednią szybę.
Za pijany rajd odpowie przed sądem.
**Odwiedź także nasz serwis
Uwaga wypadek. Znajdziesz tam wypadki oraz kolizje z Białegostoku i regionu.**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?