Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca jedzie pod prąd aż do zderzenia (wideo z monitoringu)

(dj)
Wczoraj przed godziną 3 pracownik miejskiego monitoringu powiadomił dyżurnego KMP o niecodziennym wyczynie kierującego volkswagenem. Mężczyzna ruszył z ul. Niecałej, a następnie skręcił w ul. Radziwiłłowską. Tam jechał w kierunku ul. 3-go Maja środkiem jezdni, jadąc slalomem po linii podwójnej ciągłej. Jeszcze przed skrzyżowaniem z ul. 3-go Maja pojazd zatrzymał się. Z auta wysiedli pasażerowie, którzy chcieli powstrzymać kierującego od dalszej jazdy. Ten jednak nie posłuchał się znajomych i kontynuował dalszą jazdę sam
Wczoraj przed godziną 3 pracownik miejskiego monitoringu powiadomił dyżurnego KMP o niecodziennym wyczynie kierującego volkswagenem. Mężczyzna ruszył z ul. Niecałej, a następnie skręcił w ul. Radziwiłłowską. Tam jechał w kierunku ul. 3-go Maja środkiem jezdni, jadąc slalomem po linii podwójnej ciągłej. Jeszcze przed skrzyżowaniem z ul. 3-go Maja pojazd zatrzymał się. Z auta wysiedli pasażerowie, którzy chcieli powstrzymać kierującego od dalszej jazdy. Ten jednak nie posłuchał się znajomych i kontynuował dalszą jazdę sam KWP Lublin
Pijany kierowca miał 2 promile, nie słuchał znajomych, tylko pojechał volkswagenem golfem pod prąd ulicy 3 Maja aż do zderzenia z mazdą. Uderzył w latarnię i odjechał. Złapał go kierowca mazdy. Pijacki rajd nagrał miejski monitoring w Lublinie.

Wczoraj przed godziną 3:00 pracownik miejskiego monitoringu powiadomił dyżurnego KMP w Lublinie o niecodziennym wyczynie kierującego volkswagenem. Mężczyzna ruszył z ul. Niecałej, a następnie skręcił w ul. Radziwiłłowską. Tam jechał w kierunku ul. 3-go Maja środkiem jezdni, jadąc slalomem po linii podwójnej ciągłej. Jeszcze przed skrzyżowaniem z ul. 3-go Maja pojazd zatrzymał się. Z auta wysiedli pasażerowie, którzy chcieli powstrzymać kierującego od dalszej jazdy. Ten jednak nie posłuchał się znajomych i kontynuował dalszą jazdę sam. Nie ujechał daleko, bo po przejechaniu zaledwie kilkunastu metrów skręcił pod prąd w ul. 3-go Maja i tam doprowadził do zderzenia z mazdą i uderzył w latarnię, To również zawziętego kierowcy nie powstrzymało od dalszej jazdy. Rozbitym autem kontynuował jazdę pod prąd, a następnie skręcił w ul. I Armii Wojska Polskiego, gdzie zatrzymał go kierowca mazdy, który ruszył za nim pieszo w pościg. Mężczyzna wyciągnął kierowcę golfa z auta i zaprowadził pod swój rozbity samochód. Oko kamery zarejestrowało m.in. zachowanie się kierowcy volkswagena, z którego wynikało, że najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. Chwilę później na miejsce przyjechał patrol policji.

Kierującym pojazdem marki Volkswagen Golf okazał się 34-letni mieszkaniec gminy Werbkowice. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie alkomatem wykazało, że kierował on pojazdem mając w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.

Teraz 34-latek odpowie za jazdę na „podwójnym gazie” oraz spowodowanie kolizji. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny