W piątek siemiatyccy policjanci dostali zgłoszenie o 32-letnim mężczyźnie, który jest pijany. Mimo tego chciał pojechać do domu samochodem. Gdy funkcjonariusze dojeżdżali do wskazanego baru zobaczyli samochód w rowie.
- A obok niego próbującego utrzymać się na nogach mężczyznę. Silnik pojazdu jeszcze pracował - mówi podinsp. Andrzej Baranowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - 32-latkowi udało się przejechać zaledwie kilkadziesiąt metrów.
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma ponad dwa promile alkoholu. Był też agresywny.
- Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem - dodaje podinsp. Baranowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?