Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Philip Roth – Amerykańska sielanka

Jerzy Doroszkiewicz
Philip Milton Roth (ur. 19 marca 1933 w Newark) – amerykański pisarz żydowskiego pochodzenia, od wielu lat wymieniany wśród kandydatów do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury
Philip Milton Roth (ur. 19 marca 1933 w Newark) – amerykański pisarz żydowskiego pochodzenia, od wielu lat wymieniany wśród kandydatów do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury Wydawnictwo Literackie
„Amerykańska sielanka” to wydana równo dwie dekady wcześniej, nagrodzona Pulitzerem książka Philipa Rotha. W Polsce znana od 2001 roku, właśnie powróciła do księgarń wraz z polską premierą filmu z Ewanem McGregorem w roli głównej.

Wielbiciele „Kompleksu Portnoya” muszą przygotować się na wielką amerykańską powieść, napisaną zresztą jak gotowy scenariusz filmowy. To tytułowa sielanka przedsiębiorczych Żydów, którzy uporem i ciężką pracą dochodzą do swego rodzaju imperium – przynajmniej w dziedzinie szycia najlepszych rękawiczek – załamująca się wraz z wybuchem studenckiej rewolty. Philip Roth objawia w niej wielki talent gawędziarza, opowiadacza historii, świetnie przetłumaczonych na polski przez Jolantę Kozak. Gawęda sięga czasów, kiedy europejscy Żydzi masowo przybywali do USA, gdzie z większym lub mniejszym powodzeniem starali się budować swoją przyszłość.

Nie wiadomo, czy dokładnie zamiarem Philipa Rotha była apoteoza „dobrych praktyk w biznesie”, ale wyidealizowany obraz idealnych fabrykantów, którzy ze znajomością rzeczy doglądają każdego etapu produkcji rękawiczek, a kontrahentów zdobywają nie obniżaniem cen i kosztów produkcji, ale ujmującym sposobem bycia – nawet jeśli ma rozbroić czytelników przed nieuniknionym krachem tego porządku – spisana została jak najlepszy bestseller. Piękne frazy co, czy całe zdania sprawiają niekłamaną radość, nawet jeśli dotyczą wstawek między palcami wspomnianej rękawiczki. Innym retrospektywnym wątkiem jest historia życia tak zwanej idealnej amerykańskiej rodziny. Wyzbywa się ona uprzedzeń – Żyd żeni się z katoliczką, ale też jest ucieleśnieniem „american dream”. Kapitan szkolnej drużyny wybiera sobie za żonę miss stanu, dzięki przejęciu schedy po ojcu jest potężnym biznesmenem we wspaniałym domu, a jedyną córkę rozpieszcza jak księżniczkę. I wtedy wybuchają lata 60., zaś w Wietnamie zaczynają eksplodować amerykańskie bomby. Młodzież radykalizuje się, a córka, która okazuje się być nieidealną, zaczyna skłaniać się w stronę ruchów lewicowych, radykalnych.

Znając biografię Philipa Rotha wiadomo, że z jednej strony interesowały go ruchy dysydenckie w Europie Wschodniej – szczególnie w Czechosłowacji, z drugiej jednak nie był zwolennikiem komunizmu. Cezurą oddzielającą idealną Amerykę od brutalnej rzeczywistości będzie zamach terrorystyczny z ofiarą śmiertelną, o który zostanie oskarżona córka owej idealnej pary. Czy rzeczywiście była winna śmierci niewinnego człowieka, czy sama wpadła na pomysł zamachu, czy kiedykolwiek wróci do rodziców i jakim będzie człowiekiem – to pytania, na które znajdziemy w „Amerykańskiej sielance” odpowiedź. Zaskakującą, błyskotliwą. Bo to także opowieść o trudach rodzicielstwa, nie tylko o umiejętności wiecznego kompromisu, na którym wyrosła tytułowa sielanka. „Rodzina Levovów bezpiecznie kontynuowała lot imigrancką rakietą po wznoszącej się, niezakłóconej trajektorii, od zniewolonego pradziadka, poprzez samodzielnego dziadka, po niezawodnego, niezachwianego ojca, który wzbił się najwyżej, tam, skąd czwarte pokolenie miało już tylko krok do amerykańskiego nieba”. Wielbiciele pieprznej erotyki znajdą kilka wzmianek o szczegółach intymnego pożycia żydowskiego przedsiębiorcy z byłą miss, ale prawdziwym majstersztykiem szmoncesu będzie przywołana rozmowa żydowskiego ojca z katolicką kandydatką na synową. Kiedy dochodzą do kwestii chrztu i Eucharystii, konserwatywny ojciec sprzeciwia się ochrzczeniu przyszłego potomka słowami „nie chcę żeby dziecko samodzielnie decydowało, czy ma jeść Jezusa, czy nie”. Po prawie trzech dekadach od obrazoburczego „Kompleksu Portnoya”, czyli opowieści o dojrzewaniu w żydowskiej familii Phlip Roth nie stępił swojego pióra.

Czytaj też: Nominacje do Oscarów 2017. To oni zawalczą o statuetki! [LISTA]

Nie wiadomo kiedy „Amerykańska sielanka” trafi do białostockich kin. Lektura książki Philipa Rotha to przyjemność obcowania z prawdziwą literaturą, nie czytadłem, które ma tylko sprawić przyjemność i pomóc zabić wolny czas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny