Parafia Błogosławionej Bolesławy Lament. Ten kościół powstał...

    Parafia Błogosławionej Bolesławy Lament. Ten kościół powstał dzięki pracy wiernych

    Magdalena Uścinowicz muscinowicz@poranny.pl tel. 085 748 95 11

    Kurier Poranny

    Aktualizacja:

    Kurier Poranny

    Wierni zgromadzeni podczas wczorajszej mszy świętej

    Wierni zgromadzeni podczas wczorajszej mszy świętej ©Fot. Wojciech Wojtkielewicz

    To pierwszy białostocki kościół w stylu romańskim. Dostojny i skromny jednocześnie. Jest wzorowany na świątyniach Ziemi Świętej i nawiązuje do czasów wczesnego chrześcijaństwa.
    Wierni zgromadzeni podczas wczorajszej mszy świętej

    Wierni zgromadzeni podczas wczorajszej mszy świętej ©Fot. Wojciech Wojtkielewicz

    Wierni zgromadzeni podczas wczorajszej mszy świętej Fot. Wojciech Wojtkielewicz


    Nad ołtarzem wisi krzyż Świętego Franciszka. Dużo większy niż oryginał. Od pierwowzoru różni go też akcent parafialny.

    Na dole, po prawej stronie, widać postać patronki, błogosławionej Bolesławy Lament. Obok św. Jerzy, patron archidiecezji, i Michał Sopoćko. Trzy osoby, z którymi diecezja białostocka jest najbardziej związana.

    - Krzyż i obrazy, które wiszą obok niego, to dar serca jednej z parafianek.
    Sama je namalowała. Inni pomagają przy budowie kościoła. Każdy, kto może, dzieli się swoimi zdolnościami. Ludzie chcą mieć swój własny wkład w powstanie świątyni i to jest wyjątkowe - mówi Wiesława Grodzka z parafii Błogosławionej Bolesławy Lament.

    Parafia jest niewielka i to jednoczy ludzi. Wszyscy się znają, choćby z widzenia. To zobowiązuje. W trudnych sytuacjach czują, że trzeba sobie pomagać. Kiedy jedna z rodzin ucierpiała w pożarze, przynieśli koce, pościel, garnki, talerze, ubrania. Wszystko, co było potrzebne. Zebrali pieniądze na odbudowę domu, pomogli znaleźć pracę.

    Nawiązanie do wczesnego chrześcijaństwa

    Parafia ma osiem lat. Pierwsze nabożeństwa odbywały się na placu, przy krzyżu. Dzięki pomocy wiernych w ciągu dwóch miesięcy udało się przerobić stojący obok budynek, który potem przez kilka lat pełnił funkcję kaplicy. W 2005 roku zaczęła się budowa kościoła. Teraz trwają w nim prace wykończeniowe i od roku odprawia się msze święte.

    Konkurs na projekt świątyni parafialnej zorganizowano razem z białostockim Stowarzyszeniem Architektów Polskich. Założenie było proste: kościół nie musi być niczym pomnik, przede wszystkim ma być miejscem, gdzie ludzie mogą się gromadzić i przeżywać swoją wiarę jako wspólnotę. Nadeszło 17 prac z całej Polski. Wybrano projekt budowli w stylu romańskim.

    - To styl bardzo charakterystyczny dla pierwszych kościołów, nawiązuje do czasów wczesnego chrześcijaństwa - wyjaśnia ksiądz Jacek Tomkiel, proboszcz parafii. - Forma budowli jest prosta, a jednocześnie dostojna. Pomaga w skupieniu podczas liturgii, bo oczy wszystkich skierowane są w jedno miejsce: na ołtarz.

    W kościele kryją się też elementy nowoczesności. Głośniki są umieszczone dość nietypowo. Projektanci schowali je w żyrandolach, żeby nie szpecić wystroju wnętrza. Kościół jako jedyny ma także rekuperator, czyli wentylację z odzyskiem ciepła. Dzięki temu zimą jest tam ok. 12 stopni.

    Pierwszy był Caritas

    Wierni są bardzo zaangażowani w życie parafii. Pomagają przy budowie świątyni i pełnią służbę liturgiczną: czytają, śpiewają psalmy. Tak było od pierwszej mszy świętej.

    Pierwszą wspólnotą, która powstała przy parafii, był Caritas. Akurat trwał Tydzień Miłosierdzia, więc ludzie postanowili pomóc tym, którzy są najbardziej potrzebujący. Działalność charytatywna trwa do dziś.

    - Przyjęliśmy zasadę, że najpierw pomagamy dzieciom - mówi ks. Tomkiel. - Wspomagamy też wielodzietne rodziny, ludzi starszych. Służymy i tym uboższym, i tym, którzy potrzebują rozmowy.
    Nabożeństwa:

    niedziele: godz. 7.30,10, 12 i 18

    święta: godz. 7.30 10 i 18

    dni powszednie: 7 i 18

    Telefon do parafii: 085 652 64 15, 085 662 92 71

    adres mailowy: tomkiel@bialystok.opoka.org.pl


    Parafia w liczbach

    3700 wiernych


    Ciekawe

    Kuria zdecydowała o powstaniu parafii, ponieważ w okolicy mieszkało wielu starszych ludzi, którzy na nabożeństwa musieli jeździć aż do kościoła św. Rocha. Początkowo wierni modlili się na placu, gdzie później miał stanąć kościół. Zanim rozpoczęła się budowa, msze święte postanowiono odprawiać w starym budynku, którzy parafianie zaadaptowali na kaplicę.

    Czytaj treści premium w Kurierze Porannym Plus

    Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.

    Kup dostęp

    Komentarze (1)

    Dodaj komentarz
    Wszystkie komentarze (1) forum.poranny.pl

    Najnowsze wiadomości
    Zobacz więcej

    Polub Poranny.pl na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco

    Kurier Poranny - poranny.pl

    Poranny.pl poleca
    Najgroźniejsze wypadki z ciągnikami. Nawet Cimoszewicz zderzył się z traktorem

    Najgroźniejsze wypadki z ciągnikami. Nawet Cimoszewicz zderzył się z traktorem

     Hakerzy kradną dane ze smartfonów, zabezpiecz je.

    Hakerzy kradną dane ze smartfonów, zabezpiecz je.

     Hotel Traugutta 3. Kolejne cztery gwiazdki rozbłysły w Białymstoku. Niezwykły design nawiązuje do historii

    Hotel Traugutta 3. Kolejne cztery gwiazdki rozbłysły w Białymstoku. Niezwykły design nawiązuje do historii

    Poranny.TV na Facebooku

    Poranny.TV

    Pierwsza pomoc w wypadkach drogowych