Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pańki, Kruszewo - Autobus był nierentowny. Połączenia zlikwidowano

Julita Januszkiewicz
W listopadzie ubiegłego roku otwarto schetynówkę Białystok - Kruszewo. Niestety, żaden autobus nią nie pojedzie.
W listopadzie ubiegłego roku otwarto schetynówkę Białystok - Kruszewo. Niestety, żaden autobus nią nie pojedzie. Anatol Chomicz
Mieszkańcy wsi Pańki i Kruszewo mają problem z dojazdem do Białegostoku. Nie kursuje do nich żaden autobus. Przewoźnicy nie wykluczają powrotu, ale tylko jeśli dołoży się gmina.

W kwietniu Podlasie Express uruchomiło na trasie Białystok - Pańki linię komunikacyjną. W obie strony jeździło tędy szesnaście autobusów. W tym samym czasie dotychczasowy przewoźnik w rejonie, czyli białostocki PKS, zrezygnował z obsługi części tras, bowiem stracił klientów. Znikło więc pięć połączeń do Paniek oraz poranny autobus do Białegostoku odjeżdżający z Kruszewa o godz. 5.50.

- To był ważny kurs. Jeździli nim nasi mieszkańcy do pracy w Białymstoku. Kolejny autobus do tego miasta wyjeżdżał o godzinie 6.50. Ale przecież nie wszystkim odpowiada ta pora - denerwuje się Adam Radłowski, sołtys Kruszewa.

Po trzech miesiącach z obsługiwania tej trasy wycofało się także Podlasie Express. Przewoźnik uznał, ze linia jest nierentowna.

- Nie wiem, co będzie - zastanawia się Beata Perko, sołtys wsi Panki. - Do naszej miejscowości nie jeździ teraz żaden autobus. Ludzie nie mają jak dojechać do lekarza, do pracy czy na zakupy do Białegostoku. Problem pojawi się też od września, gdy zacznie się rok szkolny - niepokoi się pani sołtys.
Adam Jakubowski, kierownik pionu przewozów w białostockiej spółce PKS, tłumaczy, że nie opłacało się dalej utrzymywać kursów.

- Nawet nasz konkurent się wycofał, który wcześniej wyrzucił nas z rynku. Nie możemy przywrócić połączeń dla kilku pasażerów - wyjaśnia Adam Jakubowski.

Jednak po chwili dodaje, że jest taka możliwość, ale pod warunkiem, że gmina Choroszcz będzie dopłacała do tych kursów.

Na to samo liczy też Podlasie Express. - Rozważamy zmniejszenie liczby kursów. Najpierw jednak musimy przygotować nowy rozkład jazdy oraz uzyskać stosowne pozwolenia na ich uruchomienie - mówi Bogdan Ostrowski, właściciel firmy.

- Prowadzimy negocjacje na ten temat z Podlasie Express i białostockim PKS - mówi tylko tyle Andrzej Winnicki, rzecznik choroszczańskiego magistratu.

- Nam jest obojętne jaka firma będzie obsługiwała kursy. Możemy nawet więcej płacić za bilety, oby nie było problemów z dojazdem do Białegostoku - przekonuje Beata Perko.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny