Jednak Piotr B. tego nie zrobił, dlatego wkrótce będzie się tłumaczył z oszustwa w białostockim sądzie. Prokuratura skierowała tam akt oskarżenia.
Śledczy ustalili, że młoda białostoczanka znalazła feralne ogłoszenie w internecie pod koniec września ubiegłego roku. Potrzebowała dwupokojowego lokum w centrum stolicy. W ogłoszeniu oferujący podał swój numer telefonu, a po ustaleniach dotyczących m.in. wpłacenia 1400 złotych zaliczki, Piotr B. przekazał numer konta i skan dowodu osobistego. Wtedy Natalia przesłała mu pieniądze. Niestety, kontakt z oskarżonym się urwał.
Piotr B. zaprzecza zarzutom. Twierdzi, że nie oferował mieszkania do wynajęcia, nikt też nie przesyłał mu żadnej zaliczki. Potwierdził, że rachunek bankowy należy do niego. Teraz grozi mu nawet osiem lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?