Na skwerku między ulicami Bema i Kaczorowskiego jakiś mężczyzna publicznie się obnaża na oczach kobiet i dzieci. Koleżanki mojej córki widywały go już wcześniej w tym miejscu- zaalarmowała nas 40-letnia białostoczanka.
Zgłosiła to też policji. Ta, od razu po jej wizycie w komendzie wysłała patrol, który jednak nie zauważył żadnego podejrzanie zachowującego się mężczyzny. Mundurowi nie mieli rysopisu ekshibicjonisty.
- Miał czerwono-czarną koszulkę polo, czapkę bejsbolówkę i ciemne spodnie spuszczone do kolan - opisuje czujna kobieta.
- Nikogo nie zaczepiał. Nie był agresywny. Nie wiadomo, co zrobi jutro.
Za nieobyczajny wybryk (o tym można mówić, jeśli nie doszło do kontaktu cielesnego) kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności, grzywnę do 1,5 tys. zł albo naganę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?