Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ordonówny: Libacja zakończyła się tragicznie. Kobieta zginęła od uderzeń rondlem

(mw)
Libacja zakończyła się tragicznie
Libacja zakończyła się tragicznie sxc.hu
Libacja przy ulicy Ordonówny z tragicznym finałem. Prokuratura ustaliła, że 35-letni Tomasz Ż. brutalnie pobił 41-letnią Barbarę W.

Śledczym nie udało się ustalić daty śmierci 41-letniej Barbary W. Przyjmują, że kobieta zmarła między 23 a 26 października ubiegłego roku w mieszkaniu przy ulicy Ordonówny w Białymstoku. Przyczyną śmierci kobiety było dotkliwe pobicie.

Zdaniem prokuratury, sprawcą jest 35-letni Tomasz Ż. Dlatego skierowała właśnie akt oskarżenia przeciwko niemu. Sprawą zajmie się wkrótce Sąd Okręgowy w Białymstoku.

Prokuratura, która wyjaśniała okoliczności śmierci Barbary W., ustaliła, że w mieszkaniu od kilku miesięcy trwały libacje alkoholowe. Alkohol piła tam zarówno pokrzywdzona, jak i oskarżony. Często interweniowała policja. W czasie jednej z imprez Tomasz Ż. zaatakował Barbarę W.

- Zadawał pokrzywdzonej uderzenia ręką po całym ciele i metalowym rondlem w głowę. Kobieta doznała licznych obrażeń, m.in. krwiaka mózgu z obrzękiem mózgu - Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ, opisuje brutalne zachowanie Tomasza Ż.

Pozostali współbiesiadnicy dopiero po jakimś czasie zorientowali się, że znajoma nie życie. Wezwali pogotowie i policję.

W czasie przesłuchania Tomasz Ż. nie przyznał się. Stwierdził, że od 4 października non stop pił alkohol. Powiedział też, że w czasie jednej z imprez uderzył Barbarę W. w policzek. Zapewniał jednak, że zrobił to tylko raz.

Oskarżony przebywa w areszcie. Ponieważ był wcześniej karany za podobne czyny, za śmiertelne pobicie grozi mu 15 lat więzienia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny