Czy każdy kibic ma obowiązek przybijania "piątki", czy też dzielenia się entuzjazmem z dobrego, złego wyniku meczu z każdym piłkarzem? - pytał podczas wtorkowej rozprawy obrońca Kamila S.
Dla swego klienta domaga się w apelacji uniewinnienia, ewentualnie uchylenia skazującego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia sądowi pierwszej instancji.
W kwietniu Sąd Rejonowy w Białymstoku wymierzył pseudokibicowi Jagiellonii Białystok karę trzech miesięcy pozbawienia wolności, bez zawieszenia, za znieważenie czarnoskórego obrońcy Jagiellonii Ugochukwu Ukaha.
Proces dotyczy incydentu z września 2012 roku. Działo się to na stadionie w Szczecinie po meczu Jagiellonią Białystok z Pogonią Szczecin. Jak ustaliła szczecińska prokuratura, Kamil S. kilka razy splunął w kierunku czarnoskórego piłkarza i wulgarnie go wyzwał. Stało się to wtedy, gdy zawodnicy i trenerzy podeszli do trybuny kibiców, by podziękować im za doping.
Zobacz też: Ugo Ukah opluty. Proces ruszył
Oskarżony 24-latek nie przyznaje się do znieważenia na tle rasistowskim.
Jego obrońca przekonywał sąd, że Kamil S. zmienił tryb życia. Bo pracuje, ożenił się i chce zająć się rodziną.
Wyrok we wtorek.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?