Jeszcze w tym tygodniu ukaże się ogłoszenie o poszukiwaniu firmy, która wskaże, jaka metoda naliczania opłat za odbiór odpadów będzie dla Białegostoku najkorzystniejsza.
Wszystko przez zmianę prawa. Od tego roku to gminy są odpowiedzialne za powstające na ich terenie śmieci. Muszą zorganizować ich odbiór i wprowadzić tzw. podatek śmieciowy dla mieszkańców. Metod naliczania takiej opłaty może być wiele: od powierzchni mieszkania, od liczby zamieszkujących w nim osób, od zużytych metrów sześciennych wody. To bardzo ważna decyzja dla uruchomienia całego systemu. Dlatego trzeba wszystko przeanalizować. Tym zajmie się firma konsultingowa.
- My nie jesteśmy w stanie tego sprawdzić sami - mówi Andrzej Karolski, szef departamentu ochrony środowiska. - Zależy nam też na tym, żeby to był obiektywny zewnętrzny głos. Podobnie będą robiły inne duże miasta w Polsce.
Magistrat chce w tej sprawie jeszcze rozmawiać zarówno z radnymi, jak i mieszkańcami.
Cały system ma zacząć działać w Białymstoku w połowie przyszłego roku. - Do końca tego roku chcemy ogłosić przetarg na obsługę przez firmy wywozowe poszczególnych sektorów, na jakie zostanie podzielone miasto - dodaje Karolski.
Na razie urzędnicy nie potrafią powiedzieć, jaka będzie wysokość opłat dla mieszkańców po wejściu w życie nowego systemu.
- Odpowiedź dadzą dopiero przetargi - stwierdza Andrzej Karolski. - Jeżeli firmy będą walczyły o rynek w drodze przetargu, to ceny mogą spaść. Poza tym mogą zgłosić się firmy nie tylko z naszego miasta, ale nawet z zagranicy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
