Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opłata stała za 10 godzin w przedszkolu. Projekt radnej

Aneta Boruch
Przedszkolaki mogłyby mieć więcej spokoju
Przedszkolaki mogłyby mieć więcej spokoju Wojciech Wojtkielewicz/Archiwum
Zamiast dziewięciogodzinnego pobytu dziecko w ramach opłaty stałej, mogłoby być o godzinę dłużej - proponuje Agnieszka Rzeszewska z PiS. Wczoraj jednak projekt takiej uchwały z powodów formalnych nie trafił pod obrady rady miejskiej.

Co jeszcze na sesji

Co jeszcze na sesji

Na wczorajszych, pierwszych po wakacjach obradach, radni także:

przyjęli przez aklamację, po dużych zmianach, stanowisko w sprawie programów mniejszości narodowych w TVP Białystok

nadali nazwy dwóm ulicom na Pieczurkach w rejonie ul. 27 lipca; teraz są tu ulice: Rodzinna i Sielska

podnieśli kwotę pomocy finansowej na jedno dziecko w rodzinie zastępczej o 150 zł

zmienili kwotę dotacji dla Uniwersytetu Medycznego na konserwację kamiennych rzeźb, bo udało się uzyskać niższą kwotę w przetargu na ten cel.

Zespołowi Szkół Nr 4 nadali imię dr Ireny Białówny, a przedszkolu nr 26 - imię Joanny Strzałkowskiej-Kuczyńskiej

Rodzice zgłaszają się do nas, bo są obciążeni bałaganem, który teraz zapanował - tłumaczyła Agnieszka Rzeszewska, radna PiS. - Uważamy, że dziecko w przedszkolu powinno być tyle, ile potrzebuje rodzic. Dodatkowa godzina umożliwi utrzymanie zatrudnienia w przedszkolach i da swobodę w przyprowadzaniu i odbieraniu dziecka.

Radna dość niespodziewanie zgłosiła swój projekt wczoraj, przed sesją. Chodzi o to, że zmienił się sposób naliczania opłat za przedszkole. Rodzice płacą za godziny pobytu ich pociechy. Z tym, że pięć godzin mają zagwarantowane za darmo.

Generalnie starają się zmieścić w dziewięciu godzinach pobytu dziecka w przedszkolu, aby nie płacić zbyt drogo. Powoduje to ogromne zamieszanie i nerwowość w przyprowadzaniu i odbieraniu najmłodszych. Niejednokrotnie muszą rejestrować podpisami wejścia i wyjścia z placówki.

Dlatego radna zaproponowała wprowadzenie 10-godzinnego pobytu dziecka w ramach opłaty stałej.
Projekt poparli radni lewicowi.

- Klub SLD od czerwca był na stanowisku, że ta propozycja miasta jest chybiona, nie do końca przemyślana - mówił Michał Karpowicz z klubu SLD. - Podstawa programowa w wielu przedszkolach zaczyna się od godziny 7.30. Czy podstawą programową jest papka dla mamy lub taty albo zdejmowanie bucików przez dziecko? Teraz jest galimatias.

Radny przestrzegał, że jeśli nic się nie zmieni, to trzeba będzie kupić automaty do klikania wejść i wyjść z przedszkoli. I miasto poniesie w ten sposób dodatkowe koszty.

Radni jednak nie zajęli się projektem z powodów formalnych.

- Na podstawie regulaminu, aby poddać jakikolwiek projekt uchwały pod głosowanie, musi on zawierać: opinię prawną, opinię prezydenta i być wniesiony na 14 dni przed sesją - zamknął na razie sprawę Włodzimierz Kusak, przewodniczący rady miejskiej.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny