Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OiFP: Roberto Skolmowski prosi miasto o miliony

Anna Kopeć
(na zdjęciu z lewej) oprowadzał radnych z Komisji Kultury i Promocji Miasta po nowym gmachu Opery i Filharmonii Podlaskiej, gdzie trwają prace wykończeniowe. Oficjalne jej otwarcie planowane jest na ostatni weekend września przyszłego roku.
(na zdjęciu z lewej) oprowadzał radnych z Komisji Kultury i Promocji Miasta po nowym gmachu Opery i Filharmonii Podlaskiej, gdzie trwają prace wykończeniowe. Oficjalne jej otwarcie planowane jest na ostatni weekend września przyszłego roku. Anatol Chomicz
Decyzja komisji kultury ma być 16 listopada. Kwota jakiej opera potrzebuje z miejskiego budżetu nie jest mała. Chodzi o cztery miliony złotych. We wtorek dyrektor Roberto Skolmowski opowiadał białostockim radnym o swoich planach na przyszły rok.

- Opera nie jest tanią rzeczą. Musicie państwo zrozumieć i poczuć, że miasto jest beneficjentem tego miejsca - mówił we wtorek do białostockich radnych z Komisji Kultury i Promocji Miasta Roberto Skolmowski, dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej.

By zapoznać radnych z planami na przyszły rok w nowej siedzibie, dyrektor zaprosił ich do budującego się gmachu. Przedstawił mnóstwo konkretnych i imponujących propozycji festiwali, koncertów i widowisk scenicznych. Potrzebne są na to niemałe pieniądze. Według obliczeń Roberto Skolmowskiego, utrzymanie opery w pierwszym roku działania ma wynosić ok. 25 mln zł. Urząd marszałkowski miałby przeznaczyć na ten cel 13 mln zł, o 6 mln zł opera będzie się starać u ministra kultury.

Dyrektor deklaruje, że ze sprzedaży biletów i działalności komercyjnej instytucja sama wypracuje ok. 2,5-3 mln zł. Pozostałe 4 mln zł miałyby pochodzić z budżetu miejskiego. O takie wsparcie poprosił marszałek województwa w piśmie do prezydenta Białegostoku.

Radni pytali dyrektora opery nie tylko o plany artystyczne, ale też o plany zagospodarowania terenu wokół budynku, atmosferę pracy z zespołem i o to, co zrobi jeśli nie otrzyma pomocy finansowej od miasta.

- Wtedy opera będzie tylko nowoczesnym domem kultury, będzie to dramatyczne zmarnowanie pieniędzy - odpowiadał dyrektor. - Jeśli nie zainwestujemy, to nie zaistniejemy. Dajcie mi wędkę, a nie rybkę.

Opinia radnych Komisji Kultury i Promocji Miasta powinna być znana 16 listopada. Wtedy będzie już projekt budżetu miasta na przyszły rok.

Ostateczną decyzję o współfinansowanie opery z miejskiego budżetu podejmą jednak wszyscy radni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny