Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogrodniczki. Mieszkańcy chcą mieć pełną szkołę podstawową. Radni są przeciw

Julita Januszkiewicz
Pierwszoklasiści w Szkole Podstawowej w Ogrodniczkach co roku składają uroczyste ślubowanie
Pierwszoklasiści w Szkole Podstawowej w Ogrodniczkach co roku składają uroczyste ślubowanie SP Ogrodniczki
Mogłyby się tutaj uczyć starsze dzieci - mówi Bogdan Augustynowicz, sołtys wsi. Pomysł popierają władze Supraśla. Radni są przeciwni. Jednak ludzie nie składają broni. Zbierają podpisy pod wnioskiem o stworzenie klas IV-VI w SP w Ogrodniczkach.

- Po wakacjach mój synek rozpocznie naukę w klasie czwartej. I nie wiem co dalej. Zastanawiam się czy wysłać go do szkoły w Supraślu czy Białymstoku - mówi Leszek Świrydowicz, jeden z mieszkańców wsi Ogrodniczki (gmina Supraśl).

Podobny dylemat ma Iwona Oniskiewicz. Jej dziecko jest także uczniem klasy trzeciej szkoły podstawowej w Ogrodniczkach.

Rzecz w tym, że obecnie w tej placówce są oddziały przedszkolne oraz klasy I - III. Rodzice chcą, utworzenia tutaj dodatkowej klas IV - VI.

- Po pierwsze szkoła jest przytulna, bezpieczna i przede wszystkim znajduje się blisko domu - podkreśla Leszek Świrydowicz.

Pomysł rodziców popiera Bożena Chmielewska, dyrektorka podstawówki. Według niej nic nie stoi na przeszkodzie, by starsze dzieci również uczyły się tutaj.

- Wcześniej nie było takich możliwości. Ale odkąd szkołę przeniesiono do nowego budynku, mamy odpowiednie warunki lokalowe. Nasi nauczyciele też są wykwalifikowani - przekonuje Bożena Chmielewska.

Gmina Supraśl: Szkoła Podstawowa w Ogrodniczkach to dobry pomysł. Radni mówią nie

Inicjatywa podoba się władzom Supraśla.

- Rodzice grożą nam, że od września ich dzieci będą dojeżdżały do białostockich szkół. Wraz z uczniami stracimy wtedy ponad 100 tysięcy złotych subwencji - podkreśla Mariusz Żukowski, sekretarz gminy Supraśl.

Jego zdaniem, szkoła w Ogrodniczkach ma rację bytu. Gmina przeprowadziła analizę urodzeń dzieci w tej miejscowości oraz z nią sąsiadujących - w ostatnich dziesięciu latach.

- Okazało się, że w przyszłości klasy liczyłyby od 17 do 20 uczniów - przewiduje Mariusz Żukowski.

Nie przekonuje to jednak radnych. Uważają oni, że nowe klasy to tylko dodatkowe koszty.

- Trzeba dbać o wszystkie gminnie szkoły, a nie tylko o podstawówkę w Ogrodniczkach - uważa Tadeusz Karpowicz, wiceprzewodniczący supraskiej rady.

- Nie rozumiem decyzji niektórych radnych - mówi Iwona Oniskiewicz.

Rodzice nie składają broni. Zbierają podpisy pod wnioskiem o stworzenie klas IV - VI w
Ogrodniczkach. Przekażą go radnym na najbliższej sesji.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny