Nowe gimnazjum. Mieszkańcy powiedzieli: Tak

Za powołaniem nowego gimnazjum zagłosowało ponad tysiąc osób więcej, niż przeciw. Ważne głosy oddało 2726 mieszkańców.

- Przyjęliśmy te wyniki entuzjastycznie - przyznaje Maria Skwarczyńska, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Hajnówce. - Mamy nadzieję, że władze miasta wezmą teraz pod uwagę opinię mieszkańców, o którą same ich spytały.

Władze odpowiadają, że na razie potrzebują czasu. - Decyzja w sprawie powołania nowego gimnazjum to dla Hajnówki ważna sprawa - przyznaje wiceburmistrz Bazyl Stepaniuk. - Dzięki konsultacjom znamy zdanie w tej sprawie części mieszkańców naszego miasta. Ale nie zapominajmy, że ich wynik nie jest dla nas prawnie wiążący.
Inaczej mówiąc - konsultacje konsultacjami, a decyzję i tak podejmie burmistrz. - Odpowiednią do stanowiska radnych, jakie zajmą w tej sprawie - podkreśla wiceburmistrz Stepaniuk.

A właśnie od braku decyzji radnych zaczęła się w tym roku przepychanka wokół utworzenia gimnazjum w ZSO. Hajnowskie starostwo chciało tego już przed laty. Od 1999 r. gimnazjum ma już liceum białoruskie.

- Zbiera ono pozytywne opinie - mówił "Kurierowi Hajnowskiemu" starosta Włodzimierz Pietroczuk.

I nie ukrywał, że z chęcią powiat hajnowski przejąłby na swoje barki także kształcenie gimnazjalne.

Pomysł popiera też sama szkoła. - Tu nie chodzi o walkę z konkurencją o uczniów, bo powszechnie wiadomo, że niż demograficzny dotarł do szkół średnich i wszyscy na tym cierpimy. My chcemy dać młodym ludziom i ich rodzicom więcej możliwości przy wyborze drogi kształcenia - mówi dyrektor Maria Skwarczyńska. - O powołanie w naszym zespole gimnazjum starają się głównie sami rodzice, mieszkańcy Hajnówki. Oni rozumieją plusy wynikające z zachowania ciągłości nauki w gimnazjum i liceum. Nowa reforma oświaty też do tego zachęca.

Jednak oddanie swoich uczniów do nowej szkoły prowadzonej przez powiat, to dla miasta poważna strata części subwencji oświatowej. Dlatego, aby powołać placówkę, potrzebna jest zgoda burmistrza i starosty (zadaniem miasta jest edukacja od przedszkoli po gimnazja, a powiatu - w szkołach ponadgimnazjalnych).

- Każde odstępstwo od tej reguły wymaga zawarcia porozumienia pomiędzy zainteresowanymi samorządami - wyjaśnia Jerzy Kiszkiel, Podlaski Kurator Oświaty w Białymstoku.

W marcu decyzji w tej sprawie nie zdołała podjąć hajnowska rada miasta. Później burmistrz ogłosił konsultacje społeczne. Czas mijał i szansa na powołanie gimnazjum od najbliższego września malała. Dziś jest już równa zeru.
- Rekrutacja w gimnazjach już się zakończyła - przyznaje dyrektor Maria Skwarczyńska. - Teraz jednak wraz z władzami powiatu i rodzicami trzymamy rękę na pulsie, by móc ogłosić nabór do nowego gimnazjum od września 2013 r. Mamy nadzieję, że władze miasta uszanują głos mieszkańców oddany podczas konsultacji społecznych.

W trakcie konsultacji łącznie wpłynęło 2998 ankiet, z których 272 było nieważnych. Z 2726 ankiet ważnych, 1864 opowiadało się za utworzeniem publicznego gimnazjum przy Zespole Szkół Ogólnokształcących w Hajnówce. 862 ankiety były na nie.

Dane Urzędu Miasta w Hajnówce