- Przyjechaliśmy z Zambrowa. Zdaje się, że w naszym województwie takie przejazdy organizowane są tylko w Białymstoku. To bardzo dobra inicjatywy. Nie tylko można pojeździć na rolkach, ale też poznać fajnych ludzi - mówiła Anna Sworska.
Razem z mężem Tomaszem uczestniczyła w sobotę (12 września) w ostatnim już w tym sezonie przejazdu przez miasto na rolkach. Oczywiście w ramach Nightskating Białystok.
Czytaj też: Nightskating Białystok. W sobotnie popołudnie miłośnicy rolek znowu wyjechali na ulice Białegostoku
- Kończymy właśnie sezon. Ktoś, kto chce do nas dołączyć musi mieć rolki, kask i ochraniacze. Dobrze jest mieć też profesjonalnego instruktora albo po prostu znajomego, który potrafi jeździć. Chociaż są też ludzie, którzy wszystkiego nauczyli się sami. Na przykład z Youtube'a. Trzeba mieć dużo samozaparcia i się nie zrażać - mówiła Justyna Zdanuczyk z Białostockiego Stowarzyszenia Rolkarskiego.
Czytaj też: 5. Nightskating Białystok 2019 - Przejazd neonowy (zdjęcia)
Łukasz Zadykowicz przybył na imprezę z córką Natalią.
- Nigdy nie można się poddawać. Jeśli coś nie wychodzi, trzeba w dalszym ciągu próbować - mówiła Natalia.
Czytaj też: Nightskating Białystok 2018. Rolkarze rozpoczęli sezon i przejechali ulicami miasta [ZDJĘCIA]
Punktualnie o godz. 18, po krótkiej rozgrzewce uczestnicy ruszyli w trasę. Przejechali m.in. ul. Mickiewicza, Dywizjonu 303 czy Pogodną, by spotkać się w miejscu, skąd wyjechali. Czyli na placu przed farą. Jako że, z uwagi na koronawirusa impreza została podzielona na dwa przejazdy, ci którzy wystartowali o godz. 20 jechali takimi ulicami jak 11 Listopada czy Wierzbowa.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?